Tymczasem miło poczytać o sukcesach innych. Wraz z p. Andrzejem z Krakowa zapraszam Was Kochani do internetowego sklepu o wdzięcznej nazwie Paris Perfumeria. Znajdziecie tam pachnidła wielu popularnych marek w atrakcyjnych cenach. Polecam!
SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW
Madame Perfumella Blog o perfumach i kosmetykach 2024
31 sierpnia 2011
Paris Perfumeria - perfumeria internetowa
Gdy ktoś zapyta mnie jakie są moje marzenia związane z zapachami, odpowiem bez zastanowienia: otworzyć własną stacjonarno - internetową perfumerię w Warszawie lub okolicach... Jak do tej pory nie udało mi się tego spełnić, ale wszystko przede mną.
Tymczasem miło poczytać o sukcesach innych. Wraz z p. Andrzejem z Krakowa zapraszam Was Kochani do internetowego sklepu o wdzięcznej nazwie Paris Perfumeria. Znajdziecie tam pachnidła wielu popularnych marek w atrakcyjnych cenach. Polecam!
Tymczasem miło poczytać o sukcesach innych. Wraz z p. Andrzejem z Krakowa zapraszam Was Kochani do internetowego sklepu o wdzięcznej nazwie Paris Perfumeria. Znajdziecie tam pachnidła wielu popularnych marek w atrakcyjnych cenach. Polecam!
28 sierpnia 2011
Masaki Matsushima - Mat Chocolat
Wszystkie odcienie brązu a zwłaszcza odcień czekoladowy są hitem sezonu jesiennego. Makijaż czy strój w odcieniach kawy z mlekiem uzupełnimy zapachem Mat;Chocolat. Awangardowy Matsushima zdradził kiedyś, że gdyby nie był projektantem, chciałby zostać mistrzem czekolady, zatem punktem odniesienia do tego najbardziej kreatywnego projektu była właśnie przez niemal wszystkich ulubiona czekolada. Pracując nad tym pachnidłem, nie dość, że spełnił swoje dwa marzenia, to teraz spełnia nasze.
Początek Mat;Chocolat (z cyklu "przyczajony tygrys - ukryty smok") jest uderzeniem gorzkich nut grejfruta, arbuza oraz czarnej porzeczki. Miałam wrażenie, że spożywam pomarańczową galaretkę w mocno gorzkiej czekoladzie. Trwało to zaledwie parę chwil. Nuta głowy ustępuje miejsca gorącej, zmysłowej nucie serca. Mamy tutaj ową czekoladę i kakao. Wyczuwam również chropowate wiórki kokosowe i kawę z mlekiem. Całość zwieńczona jest charakterystyczną nutą bazy składającą się z białego piżma oraz drzewa sandałowego. Wszystkie uzupełniają się wzajemnie, ale nie są ekspansywne.
Mat;Chocolat to niezwykle apetyczne połączenie wspomnianej czekolady ze zdystansowanymi aromatami orzeźwiających owoców, które jednak po pewnym czasie nikną pod jej naporem. Zapewnia zmysłowe doznania, otacza mnie ciepłem, przywołuje dziecięce wspomnienia. Jest to zapach z kategorii jesienno - zimowej, subtelnej, intymnej, słodko - gorzkiej, ale jednak z przewagą słodyczy. Pozostaje tuż przy skórze, otulając ją fantastycznymi aromatami, tak banalnymi, że aż pięknymi. Nie jest prowokacyjny, nie czułam potrzeby bycia "dojrzałym" do niego, nie wyróżniałam się w tłumie. Smaczny, "kuchenny", niezbyt ciężki, nieskomplikowany, osobisty, ale czy naprawdę faktycznie rewelacyjny, bo kreatywny? Na polskim rynku kosmetycznym znajdziemy multum kosmetyków na bazie czekolady, przez co Mat;Chocolat tak naprawdę nie wydaje się być innowacyjny a "oczywisty".
Flakon jest dosyć nietypowy, będący ponoć technicznym osiągnięciem. Kolor oraz dekoracja przywodzą na myśl gorzką czekoladę. Wcześniejsze perfumy Matsushimy z "kolekcji" Mat; przeznaczone są dla mężczyzn.
Obiecywałam sobie wiele, trwałość Mat;Chocolat bardzo mnie usatysfakcjonowała. Polecam wszystkim paniom. Dla miłośniczek czekolady i zapachu Angel od Thierry Muglera jest to pozycja obowiązkowa. Cena: 200zł za 40ml.
26 sierpnia 2011
Czy używanie perfum w miejscach publicznych powinno być zakazane?
Wraz z powstawaniem (ku uciesze zwolenników) nowych perfumerii dochodzą do mnie krytyczne słowa przeciwników, według których używanie perfum w publicznym miejscu powinno być zakazane, tak samo jak palenie tytoniu. Kobieta / mężczyzna, którzy (kolokwialnie mówiąc) "wyleją" na siebie niezbyt atrakcyjny zapach, chociażby nawet za kilka stów, są utrapieniem dla towarzystwa. Zapach chemii nie jest obojętny dla nosa, gardła, płuc. Na forach internetowych pojawiły się (bzdury) spekulacje jakoby nadmiar wdychania pachnideł powodował powstawanie raka płuc lub uzależnienie... Jestem ciekawa jakie jest Wasze stanowisko w tej sprawie? Czy używanie perfum w miejscach publicznych powinno być zakazane a nieprzestrzeganie rzekomego regulaminu karane karą grzywny?
Foto ze strony: blogcdn.com
Foto ze strony: blogcdn.com
11 sierpnia 2011
Victoria`s Secret - Dream Angels Heavenly
Zapach ten początkowo mnie zachwycił. Była to dla mnie nowość, wiele dobrego o nim słyszałam, tym samym radość była podwójna, kiedy wreszcie go przetestowałam. Prawdziwie amerykański, czysty, pudrowy, ciepły, subtelny, ale dopiero wtedy, gdy w całości się rozwinie. Początek nachalny, męczący, duszący, jakby męski, ostry, na pograniczu orzeźwienia i słodyczy. Na szczęście krótko trwa. Niemniej jednak jest to zapach dzienny, otulający, dyskretny, przypominający niektóre tłuste kremy do cer dojrzałych. Kojarzy mi się z zachodzącym słońcem, deszczowym latem, początkiem jesieni. Generalnie, całkiem przyjemny, choć średnio trwały. Flakon dosyć elegancki, jednakże złota oprawa szybko wyblakła, także na atomizerze. Przy oszczędnym używaniu starcza na bardzo długo. Nie oryginalny. Polecam paniom, które chcą pachnieć inaczej niż wszyscy. Składniki zapachowe to przede wszystkim wyczuwalna zaraz po aplikacji wszechobecna wanilia, kardamon nadający specyficznego, bo ostrego "wyrazu", frezja, irys, drzewo sandałowe, orchidea w tle.
Subskrybuj:
Posty (Atom)