Na stronie 21 i 23 magazynu Drogerii Hebe (marzec 2014) przeczytacie mój kolejny artykuł o perfumach. W tym numerze odpowiadam na pytanie czy kobiety mogą używać męskich perfum? Zapraszam do drogerii. Magazyn można również przeczytać w wersji online:
SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW
27 lutego 2014
16 lutego 2014
Corine de Farme Lilly
Dla miłośniczek słodkich, aczkolwiek wyważonych pachnideł, francuska marka Corine de Farme przygotowała zapach wdzięcznie zatytułowany: Lilly. Komponenty wydają się banalne, znane z innych propozycji tej marki, lecz w tym przypadku zostały nieco inaczej przedstawione.
Nutą przewodnią jest urokliwy, promienny jaśmin i mandarynka. Aromat tego drugiego składnika czyni Lilly już od pierwszych chwil świeżym i raczej ostrym. W dalszych nutach usłyszysz akordy duetu składającego się z upajającej wanilii i kremowego heliotropu (przypomina aromat wanilii, lecz jest nieco ostrzejszy). Zapach w tym momencie łagodnieje, przywołuje na myśl smak puszystego ciasta i świeżo przygotowanego śmietankowo - waniliowego budyniu. Jest kremowo - słodki; chłód i ciepło miesza się, leniwie przenika... Trzecia nuta należy do energetycznego i lekko korzennego drzewa sandałowego, przypominającej zapach owoców morza ambry oraz kaszmirowego piżma, co czyni ją mianem orientalnej.
Symfonia składników jest ciepła i balsamiczna; żaden nie dominuje, dostosowuje się do brzmienia kolejnego. Kompozycja jest elegancka, urzekająca prostotą; oczywista, niezmącona, bezpieczna. Łączy inspiracje takie jak romans i moda couture (luksusowe krawiectwo).
Lilly pozytywnie razi szczerością, wdziękiem, czaruje spontaniczną kobiecością. Nie jest dedykowana kobietom niepokornym, lubiącym prowokować; będzie po prostu kolidować z ich pewnością siebie i nonszalancją. Po zapach Lilly z pewnością sięgną eleganckie panie o spokojnym charakterze, nieskomplikowanej naturze; romantyczki. Nie obawiam się stwierdzić, że opisywany zapach jest połączeniem stylu glamour, klasyki i elementów vintage. Nie zdołasz go przedawkować nawet, jeśli uperfumujesz najpierw nadgarstki, po pięciu minutach dekolt, po dziesięciu minutach miejsca za uszami.
Flakon skromny, dekorowany różową kokardką; wygodnie mieści się w dłoni, idealny do torebki. Trwałość, podobnie jak w propozycjach z serii Lekcja uwodzenia, do ośmiu godzin. Przyjemny, trwały zapach, na długo pozostający w pamięci. Panie na co dzień używające świeżych, soczystych perfum, mogą uznać Lilly za pachnidło duszące, mydlane. Polubienie go jest kwestią nastawienia, wypróbowania i przyzwyczajenia się.
Lilly to esencja paryskiej elegancji, zapachowa definicja szyku, urok i powab kobiety kochającej klasyczną modę.
10 lutego 2014
Lekcja Uwodzenia według Corine de Farme
Corine de Farme to paryska marka kosmetyków i perfum, należąca do firmy Sarbec Cosmetics, będącej numerem 1 wśród niezależnych firm rodzinnych we Francji. Swoje zapachy (bo tego dotyczy wpis) opracowuje we współpracy z wiodącymi francuskimi artystami - perfumiarzami z uwzględnieniem najnowszych trendów w świecie pachnideł. Warto dodać, że posiada 30-letnie doświadczenie w produkcji perfum i produkuje ponad 20 milionów flakonów rocznie (wody toaletowe, perfumowane i kolońskie). Jej cel to dostarczenie klientom innowacyjnych, najwyższej jakości produktów z jednoczesnym zachowaniem szacunku dla środowiska (przestrzega zasady United Nations Global Compact). Marka Corine de Farme znana jest z takich zapachów jak Lilly, czy z dedykowanych dzieciom: Minnie Mouse i High School Musical.
Poznaj 2 prawdziwie kobiecie zapachy z serii Lekcja Uwodzenia!
Sekretem siły uwodzenia mężczyzn jest nie tylko wiedza na temat ich męskiej natury, ale także spontaniczna ochota na flirt i siła woli. Zapach pięknych perfum jest nieodzownym dodatkiem do tego super duetu. Jest niczym najlepsza szkoła uczuć, w której od początku do końca każdej lekcji nie będziesz nudzić się z partnerem a aktywnie uczestniczyć...
By sprostać definicji kobiety atrakcyjnej, pożądanej, marka Corine de Farme przygotowała dwie części miłosnego nauczania, mianowicie: Lecon de Seduction i Lecon de Seduction No 2.
Chcesz odkryć swoją siłę uwodzenia? Wypróbuj obie propozycje!
Lekcja pierwsza.
Temat: Jak uwodzić w wyrafinowany sposób?
Woda toaletowa Lecon de Seduction adresowana jest do kobiet znających swoją wartość, czarujących i eleganckich. Kompozycja jest uzależniająca od początku do samego końca, odtwarza pogodność i radość, jaką powinniśmy emanować każdego dnia, dodaje odwagi i pewności siebie, nasyca poczuciem szczęścia i zwycięstwa. Zestawia na zasadzie kontrastu (słodycz / świeżość) apetyczne aromaty owoców i kwiatów. Wibrujący i gorzkawy różowy pieprz występuje w towarzystwie słodkiej żurawiny i pudrowej mandarynki, co daje mocny, świeży, soczysty początek - swoiste preludium do gorącej nuty serca. Ta z kolei przywita Cię kontynuacją pudrowych i świeżych akordów - tym razem w wykonaniu królowej kwiatów - róży oraz smakowitej dojrzałej śliwki i tęsknego zapachu czarnego fiołka. Nuta podstawowa, najdłużej trwająca należy do balsamicznej wanilii i pralin a trio zamyka paczula, znana z właściwości utrwalających zapachy, nadających im egzotyczny wydźwięk. I tak rzecz się ma w przypadku opisywanych perfum.
Lecon de Seduction nie tworzy dystansu, nie jest ani surowy ani ciężki, ale zaciekawia przepychem klasycznych składników, stanowiąc rozpoznawalną, wyszukaną, pełną wdzięku kompozycję. Ostatnia faza zapachu jest bardzo subtelna, spokojna i wyważona, lecz siła jej trwania potężna.
Całkowita trwałość na skórze normalnej lub tłustej do 8 godzin, na suchej do 6, ale dla wzmocnienia trwałości zapachu polecam zastosować bezzapachowy natłuszczający balsam do ciała. W minimalistycznym flakonie, ozdobionym jedynie czarną kokardką (która może zastąpić gumkę do włosów) kryje się niespodziewana, tajemnicza zawartość. Rekomenduję Lecon de Seduction na romantyczną randkę w kawiarni / restauracji, która będzie miała swój koniec w wyjątkowym, intymnym lokum. Miłość jest przecież klejnotem, który trzeba chronić i strzec.
Kolor, który kojarzy mi się z tym zapachem to: róż i biel.
Lekcja druga.
Temat: Jak zahipnotyzować mężczyznę?
Woda toaletowa Lecon de Seduction No 2 jest jeszcze bardziej hipnotyzująca niż poprzedniczka. Przeznaczona dla kobiet zadziornych, zawsze sexy i zmysłowych. Dla tworzących w miłości swoje zasady, bez jakichkolwiek kompromisów. Indywidualność i autentyczność charakteru właścicielki tych perfum przekładana jest na aromatyczne, intensywne nuty.
Pomarańcza i malina daje ostry, rześki i co ciekawe nieco cierpki, przeplatany słodyczą początek, który po kilku chwilach ulega jednak symfonii bukietu białych kwiatów, wytworności jaśminu i kwiatu pomarańczy. Dźwięki paczuli, bursztynu i wanilii wieńczą zuchwałą kompozycję. W bogatym, wyrafinowanym, posiadającym wszelkie oznaki luksusu Lecon de Seduction No 2 najbardziej wyczuwalna jest woń malin, bursztynu i wanilii. Pozostałe składniki nikną pod ich naporem, dzięki czemu całość jest słodka i ciepła, metaliczna i ciężka, nieziemsko zmysłowa i drażniąca pragnienia.
Stwierdzenie, że ten zapach jest optymistyczny i piękny jest niezadowalające. Wypowiem się bez zbędnego zastanowienia: odurzający i ekstrawagancki, niepokorny i absolutnie uwodzicielski. Polecam tylko na wieczór, na szczególne, cenne miłosne chwile - kiedy zatrzymuje się czas...trzymamy partnera w ramionach...jesteśmy w czasie nieważkości, bez tchu... Moc Lecon de Seduction No 2 jest ogromna, trwa pełne 8 godzin, nawet bez używania bezzapachowego balsamu do ciała czy wazeliny kosmetycznej.
Mówi się, że perfumy są muzyką, tańcem, śpiewem... O ile lekcja pierwsza uczy nas eleganckiego baletu, o tyle druga uczy nas tańca erotycznego. Porywa, czaruje, prowokuje, powoduje pytania, na długo zapada w pamięci. Flakon fakturą jest identyczny jak w części pierwszej, również przystrojony czarną kokardką, ale o innym kształcie. Kolor, który kojarzy mi się z tym zapachem to: fiolet i czerń.
Jedni wierzą w uzdrawiającą moc dotyku, inni dzwonią do wróżki. Ja wierzę w magię i w moc zapachu.
W Walentynki puść wodze fantazji. Dodaj kilka kropel perfum Lecon de Seduction lub mocniejszych Lecon de Seduction No 2 do czystego olejku arganowego i masuj całe ciało. Masaż pozwoli ci odprężyć się; usunie napięcie i stres; rozgrzeje i zaprosi do miłości. Dla dopełnienia całości przyda się pozytywne nastawienie i uśmiech.
Koniecznie zajrzyjcie na stronę Forte Sweden forte-sweden.com aby dowiedzieć się więcej o perfumach i kosmetykach marki Corine de Farme.
06 lutego 2014
Zalety picia NAPARU Z POKRZYWY
Wydawałoby się, że pokrzywa zwyczajna to rosnące w zaroślach i nieużytkach byle co, co nic dobrego nie robi, tylko boleśnie atakuje parzącymi włoskami. Nikt by przecież nie chciał wpaść w pokrzywy o wysokości nawet 1 metra... Brrr brzmi jak koszmar. Ale więcej nie będę Was straszyć, tylko zaprezentuję zalety, jakie wypływają z regularnego picia naparu z pokrzywy. Warto wspomnieć, że surowcem pokrzywy jest jej liść i korzeń.
Zwyczajna... czy jednak niezwykła? Przekonaj się sam.
Jakie zalety ma picie naparu z pokrzywy?
- poprawia stan cery, włosów i paznokci, nadając im piękny połysk
- wzmacnia nasz układ odpornościowy
- oczyszcza organizm z toksyn
- jest bogatym źródłem żelaza (przeciwdziała anemii)
- zapobiega wrzodom jelit
- obniża poziom cukru we krwi
- wspomaga trawienie i ułatwia wypróżnianie się
- leczy zapalenia dróg moczowych
- oczyszcza zatoki (likwiduje katar sienny) i pomaga pozbywać się pozostałości (flegmy) po zapaleniu zatok / przeziębieniu
- zapobiega tworzeniu się piasku nerkowego
- działa przeciwgrzybicznie
- łagodzi objawy alergii
- łagodzi symptomy chorób reumatycznych
- pozytywnie wpływa na prostatę
- obniża ciśnienie tętnicze
- odmładza organizm, wypity rano pobudza do działania
- zawiera witaminy z grupy B, C i K
- poza wspomnianym żelazem, zawiera potas, mangan, wapń, fosfor i magnez
Sącz herbatę, delektuj się aromatem i smakiem. Podawaj w filiżankach, aby podkreślić znaczenie chwili. Ciesz się nią, bo jest krótka.
UWAGA: nie polecam pić naparu z pokrzywy kobietom w ciąży oraz osobom, które mają nadmiar żelaza w organizmie. Zasięgnij opinii lekarza czy przy aktualnym stanie zdrowia możesz pić taką herbatę.
Na koniec ciekawostka. Dla dawnych Słowian, pokrzywa była rośliną magiczną. Uzyskiwano z niej eteryczny odwar, który traktowano jako perfumy. Skrapiano również mieszkalne pomieszczenia, by oczyścić je ze złej energii, chronić przed demonami.
Zaczynasz od jutra?
Subskrybuj:
Posty (Atom)