DEBIUT FIRMY JACQUES BATTINI W KOSMETYCE
Przed aplikacją kremu na dzień i na noc zawsze stosuję serum do twarzy o właściwościach nawilżających, rozświetlających, przeciwzmarszczkowych lub odświeżających. Najbardziej zawsze zależy mi na tym, by moja skóra wyglądała na wypoczętą, była wygładzona, miękka w dotyku przez co wyraz twarzy od razu będzie łagodniejszy. Kiedyś nie wierzyłam w cudowną moc takich specyfików jak serum (zabierało mi czas), ale jak się przekonacie inwestowanie w codzienną pielęgnację daje wymarzone rezultaty.
FORMUŁA AZJATYCKA BEZ TAJEMNIC
Polska firma Jacques Battini proponując serum do twarzy na szyję i dekolt Yochimu Hyaluronic activator obiecuje intensywną regenerację i przeciwstarzeniowe działanie. Serum oparto na skutecznej azjatyckiej formule, opierającej się na dwóch naturalnych a zarazem kluczowych składnikach, tj. ekstrakt z wąkroty azjatyckiej i hydranov; formule dającej błyskawiczne efekty począwszy od solidnego nawilżenia skóry, przez odświeżenie, a na regeneracji skończywszy. Dedykowane szczególnie skórze normalnej, mieszanej, suchej, zmęczonej, zniszczonej. Na opakowaniu nie podano granicy wiekowej.
Ekstrakt z wąkroty azjatyckiej (Centella Asiatica) – zawarty w nim m.in. azjatykozyd pobudza syntezę kolagenu i elastyny, działając przeciwzmarszczkowo i nawilżająco.
Hydranov – naturalny surowiec otrzymywany z czerwonej algi, będący aktywatorem epidermalnego kwasu hialuronowego. Testy In-vivo udowodniły szybsze i skuteczniejsze działanie Hydranov w sferze nawilżenia skóry w porównaniu do samego kwasu hialuronowego. Nawilżenie skóry po dwóch tygodniach stosowania jest wówczas trzykrotnie bardziej efektywne.
SKŁADNIKI DODATKOWE
Serum do twarzy Yochimu by Jacques Battini oprócz formuły azjatyckiej zawiera uelastyczniający skórę kolagen morski, organiczny olej arganowy, olej z awokado, nawilżającą glicerynę, nieszpułkę zwyczajną (antyoksydant) i sól morską (przeciwdziałającą wyraźnemu zmęczeniu na twarzy).
SZYBKI EFEKT DLA ZABIEGANYCH
Konsystencja jest naprawdę lekka, nie roluje się, bo wchłania się bardzo szybko, czuję jak skóra absorbuje dobroczynne składniki i gotowa jest na przyjęcie kremu z tej samej kolekcji. W dotyku, podczas rozprowadzania ma postać jakby silikonowej bazy pod podkład, co potęguje przyjemność ze stosowania. Jest tak delikatne, odświeżające i przywracające naturalny, świetlisty wygląd, że czasem kuszę się i używam niniejszego produktu już na krem, pod podkład. Nie daje efektu ściągnięcia, gdyż zapobiega ucieczce wody z naskórka, wyraźnie wygładza pory skóry, napina, ujędrnia dzięki czemu czuję i widzę, że twarz jest odmłodzona, nawilżona, odświeżona i nie zmęczona mimo porannego wstawania. Co ciekawe, efekt rzeczywiście nastąpił niesamowicie szybko. Nie pasuje powiedzieć, że wiara czyni cuda, tym razem zadziałały składniki a głównym "sprawcą" całego zachwytu był hydranov.
CIEKAWY ZAPACH
Nie byłabym sobą gdybym nie powiedziała Wam o zapachu. Często klientki narzekają, że każde serum z dowolnej drogerii pachnie sztucznie albo jest bez zapachu. Yochimu pachnie. Przyjemnie. Na pewno nie całkowicie słodko czy gorzko. To zapach kremowej świeżości kojarzonej z solą morską na przemian z aromatem olejku arganowego i goryczką niedojrzałych owoców. Trudno jest Wam wyobrazić sobie ten aromat? Zachęcam do przetestowania serum Yochimu.
UWAGA NA AZS
Tak jak w przypadku kremu zawierającego, np. kwas hialuronowy, który przecież z reguły nie wywołuje uczuleń, mimo wszystko ryzykowne dla mnie jest nakładanie produktów na podrażnioną, podrapaną, swędzącą skórę twarzy, wywołaną AZS. Myślę, że nawet w przypadku kremów za tysiąc złotych mogłoby to spowodować "zaognienie" ran, pieczenie, wrażenie "palenia skóry". Z opisów klientek i na podstawie moich odczuć wnioskuję, że AZS nie lubi wody, goi się jak skóra jest sucha, ewentualnie natłuszczona, zatem powinno się najpierw zaleczyć a dopiero potem stosować preparaty przeciwzmarszczkowe itp. Jest to skóra wysoce problematyczna, nie da się całkowicie tego wyleczyć a jedynie "uśpić". Szerzej o AZS i radzeniu sobie z tym problemem może przy innej okazji.
BEZPIECZNY DLA...
Z opinii testujących osób, serum Yochimu dobrze komunikuje się z cerą naczynkową czy tłustą (nie jest komedogenne, nie zapycha porów). Nie ma działania natłuszczającego, bo przecież nie o to w nim chodzi.
MINIMALIZM
Serum Yochimu by Jacques Battini oceniam bardzo dobrze, jestem zadowolona i już teraz serdecznie Wam rekomenduję. Jest to udany debiut na polskim rynku. Jak dotąd nie widziałam w sklepach żadnego innego rodzimego preparatu pod krem, który zawierałby tak ciekawy skład. Istotny jest dla mnie także komfort użytkowania, aplikator w formie pompki daje mi w pewnym sensie spokój, że jednak aplikacja będzie bardziej higieniczna. Samo opakowanie wizualnie prezentuje prosty, minimalistyczny styl. Po prostu otwieram i stosuję. W przyszłej wersji chętnie ujrzałabym je w nieco odświeżonej, bardziej luksusowej, takiej jak dzienny i nocny krem Yochimu.
Spis składników aktywnych jest łatwy do zapamiętania a tempo w jakim zmienia się skóra na lepsze - zachwycający. Jeśli są wśród Was osoby, które cenią polskie kosmetyki, nie chcą na nie wydawać fortuny, ale oczekują szybkich fajnych rezultatów to niniejsze serum do twarzy, szyi i dekoltu będzie strzałem w dziesiątkę. Podążajcie zatem według kodu Yochimu, azjatyckiego kodu rozumienia młodości.
GDZIE KUPIĆ SERUM YOCHIMU BY JACQUES BATTINI?
Polecam zajrzeć do oficjalnego sklepu internetowego firmy Jacques Battini: