21 marca 2017 w Warszawie odbył się jeden z ważniejszych dla mnie eventów urodowych - Sephora Open Door Summer 2017, podczas którego zaprezentowano setki produktów: perfumy, kosmetyki do makijażu, pielęgnacji twarzy i ciała oraz akcesoria. Swoje produkty reklamowały m.in. marki amerykańskie, koreańskie, francuskie; wszystkiego można było dotknąć, przetestować, sprawdzić na własnej skórze tekstury, odcienie, kompozycje zapachowe i zachwycić się natychmiastowymi rezultatami, niewątpliwie zachęcającymi do kupna.
Udało mi się wypróbować wiele nowości, dowiedziałam się o kilku nieznanych mi wcześniej markach. Można było również skorzystać z porad makijażystów, stylistek fryzur i mieć pomalowane paznokcie w ramach testów najnowszych lakierów.
Dało się zauważyć dwa wiodące trendy w makijażu na lato 2017 - blask i mat w Marc Jacobs, kolory zielone i niebieskie tuszy do rzęs Givenchy i beżowo - zielone cienie do powiek flagowej marki Sephora (w paletce), szminki wyraziste - różowe na dzień, zaś zgaszone róże, matowe beże na wieczór - Marc Jacobs, Urban Decay, Smashbox, długotrwałe i połyskujące lakiery do paznokci Nailsinc London w prawie wszystkich barwach tęczy z naciskiem na kultową już miętę, różowe złoto oraz lawendę (kolor ten gościł na paznokciach modelek na pokazie ERDEM podczas tygodnia mody w Londynie).
Natomiast w zapachach królowały nuty owocowe, porywające, świeże z powiewem orientu, wiodącymi składnikami zapachów były róża i jaśmin - nieustająco modne od kilku sezonów.
Oczywiste, że najbardziej zainteresowały mnie stoiska marek perfumowych: Tous - pokazywano prawdziwie letnią, kipiącą radością i szczęściem wodę toaletową zatytułowaną Bonjour Seniorita; Givenchy; następnie Salvatore Ferragamo - sprawdziłam całą linię Signorina złożoną zarówno ze świeżych, musujących, upojnych jak i słodkich, tajemniczych, zmysłowych propozycji.
Poznałam również kontrowersyjną francuską markę ETAT LIBRE d`ORANGE - dedykowana prawdziwym koneserom pachnideł, co więcej, propagująca niezależność, śmiejąca się ze stereotypów, wolna od jakichkolwiek uprzedzeń.
Słuchając opowieści o ETAT LIBRE d`ORANGE i w międzyczasie testując pięć wód perfumowanych, szczególnie polubiłam zadziorną a jednocześnie taką "czystą" kompozycję YOU OR SOMEONE LIKE YOU. Wyczuwam w niej liście fiołka, bergamotkę, czarną porzeczkę, różę, zieloną herbatę, w rzeczywistości ponoć skład pozostaje sekretem, niemniej jednak to woń nieco ostra, "zielona" i chłodna na zmianę, dziwna i łatwa do zrozumienia zarazem, identyfikująca mnie i zmieniająca moje oblicze, powodująca pytania typu "to ja czy nie ja?", "ja marzycielka czy ja pewna siebie..?". Zapach - zagadka....
Z wielkim zainteresowaniem słuchałam koreańskich historii na temat specjalnych komponentów zawartych w preparatach nawilżających i minimalizujących pory - marka Caolion. Moją uwagę zwrócił sztyft rozświetlający Pore Glowing Moisture Stick rekomendowany skórze zmęczonej i suchej, w formie balsamu przywracającego blask dzięki nawilżeniu, do stosowania pod lub na fluid, a także w ciągu dnia, np. przed ważnym spotkaniem; z powodzeniem zmieści się nawet w małej kopertówce. Nadaje efekt delikatnie promiennej, wypielęgnowanej cery, coś świetnego dla fanek efektu glow (zresztą sama nazwa na to wskazuje).
Nowojorska marka amika: zaprezentowała trzy produkty promujące kreatywność i zdrowie włosów: szampon Triple Rx z rokitnikiem, keratyną i proteinami zboża, przeznaczony dla włosów zniszczonych, pozbawionych witalności i wymagających solidnej regeneracji; w drugiej kolejności do stosowania - bazę wygładzającą, ułatwiającą rozczesywanie, pozwalającą na szybsze suszenie, dodającą blasku, posiadającą funkcję termoochronną a na dodatek mającą wdzięczną nazwę WIZARD czyli czarnoksiężnik; oraz maskę wygładzającą (również rozdwojone końcówki), optymalnie regenerującą, głęboko penetrującą, o silnym działaniu nawilżającym.
Seria niniejszych preparatów pielęgnacyjnych wykorzystuje znamienne właściwości rokitnika (witamina A, E, C) i zawdzięcza skuteczność wysokiemu stężeniu kwasów Omega 7 występujących w oleju rybnym, posiadających działanie antyoksydacyjne i stymulujące produkcję kolagenu jako kluczowego elementu zdrowych włosów.
Event okazał się doskonałą odskocznią od codzienności, zaprezentowano świetną, luksusową ofertę dla nawet najbardziej wymagających klientek perfumerii Sephora, kochających odkrywać nowinki i eksperymentować w świecie piękna. Od super uroczych po eleganckie, łączące prostotę; innowacyjne i unikalne, po energetyczne i relaksujące - takie kosmetyki i zapachy kupicie w Sephorze.
Ciekawa relacja ;) Cieszę się, że dzięki Tobie poznałam nowości w świecie kosmetycznym a zwłaszcza perfumeryjnym ;) Twoje zdjęcie z flakonami Salvatore Ferragamo mnie poprostu powaliło ;) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚwietny post!
OdpowiedzUsuńDziękuję!
OdpowiedzUsuńBardzo mnie to cieszy, dziękuję za komentarz.
OdpowiedzUsuńDość ciekawie piszesz
OdpowiedzUsuń