SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

19 listopada 2017

ARTISTRY SUPREME LX od Amway recencja luksusowego kremu do twarzy

UWAGA NOWY ADRES BLOGA!
Dawniej Perfumella.blog.pl

Jeśli zapytam Was jakie właściwości powinien posiadać najskuteczniejszy i najbardziej luksusowy krem, część z Was odpowie: ma działać przeciwzmarszczkowo, powinien intensywnie i trwale (od momentu aplikacji do demakijażu) nawilżać skórę albo napinać i wysubtelniać rysy twarzy. Jeśli Wam zdradzę, że... istnieje właśnie taki krem, który spełni wszystkie Wasze życzenia, będziecie skłonni uwierzyć mi na słowo? 

Czy coś idealnego może być jeszcze bardziej idealne? 

Firma Amway poddała się temu wyzwaniu i stworzyła ultraluksusowy krem do pielęgnacji twarzy ARTISTRY SUPREME LX, odkodowując największe potrzeby skóry.





OPAKOWANIE

Poznałam to cudo na wielkim warszawskim evencie 25-lecia istnienia firmy Amway w Polsce. Krem ARTISTRY SUPREME zwrócił moją uwagę swoim unikalnym, wyróżniającym się, ekskluzywnym opakowaniem symbolizującym 24-karatowe złoto (wieczko zbudowane jest z 24 pasków przypominających sztabki złota). Wygląda masywnie, ale nie jest ciężkie.

W imię luksusu zrezygnowano z tradycyjnego kartonikowego pudełeczka, zewnętrzne opakowanie otwiera się tak, jakby w środku znajdował się klejnot. Dołączono szpatułkę do nakładania oraz miniksiążeczkę w języku polskim.
















ZAPACH
W momencie otwierania wieczka czuję kwiatowy, wibrujący, kremowo - świeżo - metaliczny zapach. Nie ma mowy o słodkim, mdłym, ciężkim zapachu, który mógłby zniechęcić do użycia lub wydać się tani, chemiczny, "duszący".







FORMUŁA I SPOSÓB STOSOWANIA
Formuła podczas rozprowadzania przezroczysta, kremowo - żelowa, dająca wrażenie mokrej, zimnej, odświeżonej skóry, także rozświetlonej.

Krem nałożony oszczędnie szybko się wchłonie, wręcz zastygnie, wypełniając optycznie bruzdy i zagłębienia, rozjaśni skórę, zlikwiduje widoczność porów, natomiast przy aplikacji większej ilości zafundujmy sobie relaksujący masaż wykonując koliste ruchy lub w górę i na zewnątrz (warto zrobić to po wieczornym oczyszczaniu twarzy).

Nawet przy cieńszej warstwie pozostawia wyraźnie wyczuwalny film ochronny, jest świetną bazą dla nawet najbardziej kryjącego podkładu, choć moim zdaniem przy liftingujących sprawdzi się lepiej (efekt napięcia skóry i wygładzenia będzie zwiększony).






Kiedy piszę dla Was tą recenzję, mam niemal 36 lat; marka ARTISTRY poleca używać SUPREME LX tuż po 30stym roku życia. Osobiście stosuję ten produkt przed jakimś większym wyjściem, gdy miałam nieprzespaną noc lub akurat tego dnia chcę po prostu pięknie wyglądać. Działa dosłownie po kilku minutach, rysy twarzy są wysubtelnione, faktura skóry jest gładsza, bardziej napięta, o ton jaśniejsza, zlikwidowana jest szorstkość, mam wrażenie, że skóra jest grubsza, "spulchniona", czuję się komfortowo, wykonywany masaż przyczynia się do jej autoregeneracji. KREM ARTISTRY SUPREME LX ŚWIETNY POD MAKIJAŻ!

Najważniejsze składniki zawarte w ARTISTRY SUPREME LX:
✔ Gardenia Grandiflora - niepodatne na starzenie się komórki macierzyste gardenii zamknięte w formie czystego eliksiru o potężnym, intensywnym działaniu. Przywracają młodzieńczy wygląd, wydobywają naturalny blask, energetyzują skórę

✔ Wzmacniający działanie komórek macierzystych z gardenii kompleks CellEffect24 wzmacniający działanie z komórek macierzystych gardenii. Zawiera:

✔24-karatowe złoto, które stymuluje procesy komórkowe zachodzące w skórze, ponadto rozprasza światło zatem cera nabiera młodzieńczego wyglądu

✔ Wyciąg z liści szpinaku - działający wzmacniająco, zawiera witaminę C, A i K. Wprowadzony do formuły, aby kondycjonować skórę, nawilżać, odżywiać

✔ Wyciąg z owocu zielonej aceroli - silny antyoksydant, skarbnica witaminy C, opóźnia proces starzenia się skóry

✔ Kardiolipina - naturalnie występujący lipid

✔ L-karnozyna - naturalny antyoksydant, stymulują proces produkcji energii w skórze

✔ Kompleks z różeńca górskiego wspomaga naturalne biorytmy skóry

 

Ponadto w składzie znajdują się:

✔ Kwas hialuronowy - wypełnia zmarszczki, nawilża, odmładza, poprawia elastyczność

✔ Gliceryna - zapobiega utracie wody z naskórka działając okluzyjnie czyli tworząc barierę ochronną

✔ Emolienty - tworzące wyczuwalną lipidową warstwę (zwłaszcza przy nałożeniu większej ilości kremu) w tym skwalan

✔ Alantoina - ułatwia gojenie, regenerację, odnowę naskórka

✔ Hydrolizowane proteiny owsa i soi - przenikają przez warstwę rogową skóry, pośrednio nawilżając skórę, zmiękczając, wygładzając ją; to także substancja filmotwórcza






Jak często stosować? Ten spektakularny efekt utrzymuje się kilkanaście godzin, po upływie tego czasu wciąż czuć nawilżenie, skóra jest jaśniejsza, ale nie rozświetlona, staje się matowa. Kremu ARTISTRY SUPREME LX nie stosuję codziennie, bo jego doraźne działanie (w przypadku mojego wieku) jest i tak wysoce skuteczne i zadowalające. Myślę, że w przypadku dojrzałej cery, kiedy poziom nawilżenia się zmniejsza i skóra zaczyna tracić jędrność, objętość, pogarsza się sprężystość włókien kolagenowych i elastynowych, pojawiają sie przebarwienia, warto ten krem stosować systematycznie, dostosować pielęgnację do potrzeb.

Stosując doraźnie już teraz spowalniam proces starzenia się mojej skóry, oczywiście starzenie się jest zależne od indywidualnych predyspozycji aczkolwiek za pomocą tego kremu, odpowiedniej diecie, unikaniu czynników stresogennych i długiego wystawiania skóry na słońce mam szansę w późniejszym wieku naprawdę dobrze wyglądać. Jak zawsze podkreślam, lenistwo w dbaniu o siebie po prostu mi się nie opłaca. Jest to najsilniej i najszybciej działający krem, jaki kiedykolwiek stosowałam. Jestem zachwycona szybkimi rezultatami, na chwilę obecną SUPREME LX nie ma konkurencji.

Trudno mi doszukać się jakichkolwiek minusów, opisuję dla Was kosmetyki sprawdzające się u mnie najlepiej. Za taką bogatą zawartość składników, ich wspaniałemu działaniu i co ważne natychmiastowemu i długofalowemu potwierdzam, że jest to najbardziej ekskluzywny krem jaki miałam okazję stosować. Odkrycie 2017 roku!


Poza podstawowym działaniem nawilżająco - regenerującym kryje w sobie unikalne składniki wyciszające skórę, zapobiegające powstawaniu zmarszczek i niwelowaniu mimicznych, tworzące ochronną barierę na skórze a także zapobiegającą uciekaniu wody z naskórka.

Jest to naprawdę rewelacyjny kosmetyk, który daje gabinetowe rezultaty, ale bez ryzyka wystąpienia efektów ubocznych typu sztuczna mimika twarzy, nadmierna produkcja sebum, zaczerwienienia.

Jeśli chcecie wyglądać świeżo, czuć się dobrze, mieć dobry dzień jak patrzycie w lustro na promienną twarz, a przy tym macie potrzebę, by solidnie zadbać o swoją skórę i ustrzec się przed oznakami starzenia, koniecznie wypróbujcie krem - eliksir upiększający ARTISTRY SUPREME LX. Myślę, że najbardziej spodoba się osobom posiadającym skórę normalną, suchą, mieszaną, z przebarwieniami, poddającą się "siłom grawitacji". Sprawdźcie koniecznie i dajcie znać w komentarzach co myślicie na temat tego produktu.
 

Zalety i ciekawostki dotyczące kremu
regenerującego ARTISTRY SUPREME LX:

✔ Sprawia, że skóra funkcjonuje jak u osoby 15 lat młodszej

✔ Szybko się wchłania (po aplikacji cienkiej warstwy), aksamitna, lekka konsystencja, ekspresowe rezultaty dla skóry

✔ Natychmiast po aplikacji drobne linie mimiczne (fine lines) ulegają spłyceniu, wraz z systematycznym stosowaniu głębokie zmarszczki (wrinkles) stają się znacznie mniej widoczne

✔ Cera jest wygładzona, rozjaśniona, odświeżona, optycznie i w dotyku bardziej jędrna

✔ Najlepiej działa po zastosowaniu drobnoziarnistego pilingu ARTISTRY

✔ Regeneracja młodej skóry w ciągu około dwóch tygodni, zaś dojrzałej do czterech tygodni (wyrównanie kolorytu skóry, mocniejsza bariera ochronna)

✔ Najwyższy poziom luksusu w pielęgnacji skóry: stymulowanie, działanie, zapobieganie

✔ Nazwa SUPREME LX oznacza najwyższy, największy luksus

Jeżeli zainteresował Was mój opis, zajrzyjcie do sklepu internetowego Amway.pl po więcej informacji lub zapytajcie niezależnego przedsiębiorcy Amway o możliwość przetestowania i zakupu.

https://www.amway.pl/uroda/pielegnacja-skory/produkty-przeciwstarzeniowe


2 komentarze:

  1. świetny post
    marka super
    krem na pewno genialny

    OdpowiedzUsuń
  2. Podoba mi sie opakowanie, ale zawartosc jeszcze bardziej. Chyba powinnam po niego siegnac, mysle ze moja skora potrzebuje takiej regeneracji <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za przeczytanie artykułu. Zapraszam do skomentowania.

Madame Perfumella Blog o perfumach i kosmetykach 2024