Halo halo... to będzie dosyć długi i szczegółowy post, nigdy nie pisałam na temat pędzli do makijażu, poczytajcie o moich przemyśleniach na podstawie zestawu ARTISTRY.
Perfekcyjny czyli długotrwały i modny makijaż to nie tylko zasługa dobrych a co za tym idzie odpowiednio dobranych do naszych potrzeb kosmetyków kolorowych, ale także pędzli do ich aplikacji.
Od kilku lat posiadam dwa zestawy pędzli do makijażu ARTISTRY i Beauty Cycle wylansowane przez firmę Amway. Tak, dobrze czytacie, od kilku lat! Sprawdzają się znakomicie, ale też dbam o nie, żeby były w dobrym stanie. Za pomocą tych pędzelków uczyłam się rozświetlania twarzy i nakładania pudrów bronzujących. Do mycia używam sprawdzonego dziecięcego mydełka w płynie, suszę rozłożone na ręczniku papierowym w chłodnym miejscu, uprzednio nadając odpowiedni kształt włosiu. Ewentualnie suszę pędzle włosiem do dołu, to zapobiega odkształcaniu się włosia.
W 2017 roku na rynek weszła nowa wersja pędzli ARTISTRY, również w zestawie, w eleganckim pikowanym etui przypominającym torebkę - kopertówkę. Etui ozdobiono złotą literą A jak ARTISTRY. W środku znajduje się kieszonka na suwak, do której można włożyć mały portfelik czy telefon komórkowy a w miejsce pędzli - szminkę w formie kredki lub konturówkę ARTISTRY, lusterko, długopis, mały notes itp. W etui znajdziemy ulotkę informacyjną w języku polskim, zawierającą spis pędzli i ogólne zasady pielęgnacji tych pędzli. Po czym rozpoznać włosie naturalne i nylonowe? Naturalne jest półmatowe / półbłyszczące, twardawe, ostrzejsze, zaś nylonowe aksamitnie miękkie, delikatne i bardzo błyszczące (aczkolwiek to też nie jest do końca regułą).
Zestaw zawiera 7 różnych profesjonalnych pędzli, dzięki którym wykonamy pełny makijaż twarzy, oczu i ust lub dokonamy poprawek w ciągu dnia. Na każdym pędzelku widnieje logo ARTISTRY oraz oznaczenie do jakiego kosmetyku jest najlepszy. Wykonano je z naturalnego włosia kóz i kucyków oraz z wysokiej jakości nylonu.
Największy pędzel Powder Brush (włosie naturalne) moim zdaniem najlepiej sprawdzi się do nakładania pudru sypkiego, wieńczącego makijaż. Muszę ponownie przekonać się do pudru tradycyjnego w kamieniu. Końcówka opisywanego pędzla jest ścięta na półokrągło, włókna łagodnie rozchodzą się ku górze. Szybkim ruchem omieciemy twarz trzema, czterema ruchami. Sprawdzi się dobrze przy cerze tłustej, naturalne włosie jest nieco twardawe przez co mocniej "wbija" puder w skórę, makijaż będzie trwalszy.
Drugi, mniejszy i bardziej płaski pędzel Blush Brush (włosie naturalne) zalecany jest do nakładania różu, aczkolwiek ja używam go również do aplikacji bronzera i rozświetlacza w kamieniu. Końcówka również ścięta na półokrągło. Jest to mój ulubiony pędzel z całego zestawu. Idealnie dopasowuje się do dłoni, końcówka jest mniejsza, delikatniejsza, wykonanie makijażu twarzy naprawdę sprawnie mi wychodzi. Dokonanie szybkich poprawek makeupu w ciągu pracowitego dnia z jego pomocą to czysta przyjemność. We wcześniejszej edycji (pamiętacie aksamitne czarne wiązane etui??) pędzel do różu był również moim ulubieńcem. Nowa wersja jest udoskonalona pod każdym względem.
Trzeci, mały pędzel Liquid Foundation Brush (nylonowy) służący do nakładania płynnego podkładu, posiadający płaską krawędź, sprawdzi się także przy stosowaniu różu, rozświetlacza czy bronzera w kremie. Z pomocą tego pędzla najlepiej stosować podkład jakby "wtłaczając" go w skórę a nie "smarując" jak krem. Nałożymy wówczas mniej kosmetyku, efekt będzie bardziej naturalny. Przydaje się również do przypudrowania ust lub zagłębienia przy nosie.
Czwarty, płaski pędzelek Medium Shading Brush - gęsty i wielofunkcyjny. Bardzo delikatny i miękki, krawędź półokrągła. Do cieni w kamieniu, sypkich i kremowych. Raczej do nakładania pojedynczego koloru (coś dla minimalistek) i pokrycia całej powieki niż do blendowania. Spróbujcie nałożyć nim również korektor pod oczy i na twarz.
Piąty pędzelek Small Shading Brush (naturalne włosie) polecam do nakładania cieni na górnej (zamiast eyelinera) i dolnej linii rzęs, rozświetlania wewnętrznego kącika oka lub miejsca tuż pod brwiami, precyzyjnego nakładania kilku odcieni na powiekę i dokładne rozblendowanie ich (naturalne włosie pozwala na pokrycie nawet najmniejszych załamań na powiece). Mam pełne usta, wyobraźcie sobie, że ten pędzelek sprawdza się bardzo dobrze przy nakładaniu mocnych, wyrazistych pomadek - najpierw obrysowuję nim kontur warg, następnie nakładam nim szminkę.
Szósty pędzelek, dwustronny Double - ended Brow Brush wykonano z nylonu. Nadaje kształt brwiom, rozczesuje je, ułatwia aplikację tuszu do brwi lub eyelinera w płynie czy nawet cieni do powiek na linii rzęs. Końcówka przypominająca szczoteczkę od tuszu do rzęs rozczesuje brwi i rzęsy, przygotowując do dalszych zabiegów pielęgnacyjnych, np. nałożenia odżywki. W porównaniu do wymienionych poprzednich zestawów pędzli do makijażu - opisywany posiada najbardziej miękki pędzelek do brwi. Nieco twardszy i większy, tak naprawdę moim zdaniem najlepszy zawarto w secie do brwi ARTISTRY SIGNATURE EYES.
Siódmy, nylonowy pędzelek Lip Brush o zaokrąglonej krawędzi dedykowany jest do precyzyjnego nakładania i rozprowadzania pomadki i poprawiania jej w ciągu dnia. Pamiętacie scenę z filmu Kevin sam w domu, kiedy matka Kevina poprawiała usta w samolocie? Warto go mieć w torebce, dostępny z ochronną zakrętką, umożliwiającą utrzymanie go w czystości. Używam go też do mieszania kilku kolorów błyszczyków, w celu uzyskania fajnego odcienia.
Myślę, że 7 pędzli do makijażu to wystarczająca ilość do stworzenia dziennego i wieczorowego looku, jak widzicie, w moim przypadku niemalże wszystkie mają więcej niż jedno zastosowanie. Pierwszą rzeczą, która mnie urzekła było połączenie czerni i złota, pędzle wykonano starannie, są eleganckie i wygodne w trzymaniu. Kosmetyki podczas czyszczenia wypłukują się bez problemu, podobnie jak w poprzednich wersjach, do czyszczenia omawianych pędzli także używam dziecięcego mydełka w płynie. Nie stosowałam nigdy specjalnych płynów do pędzli, może polecicie mi jakieś?
Dużym zaskoczeniem dla mnie było pojawienie się małego pędzla do podkładu, dotychczas przyzwyczajona byłam do płaskich i niezbyt grubych pędzli, ale widzę, że marka ARTISTRY podążając za światowymi trendami postanowiła zmienić nieco styl, co jest super. W tym miejscu muszę przyznać, że niestandardowe jego zastosowanie czyli aplikacja różu lub rozświetlacza w kremie daje ciekawy efekt, kosmetyki są równomiernie nałożone (polecam fankom delikatnego makijażu).
Zestaw pędzli do makijażu ARTISTRY serdecznie Wam polecam, podoba mi się bardzo, jestem zadowolona z posiadania go, porównując z wcześniej wydanymi, ten okazuje się być najlepszym, pozytywnie mnie zaskoczył pod względem funkcjonalności - zwłaszcza wspomniany pędzel do fluidu, oraz estetyki - etui w postaci torebki / kopertówki. Myślę, że przyda się każdej kobiecie interesującej się makijażem. Zauważyliście, że nazwa marki ARTISTRY posiada tak na prawdę w sobie 3 wyrazy ArtIsTry czyli w dosłownym tłumaczeniu z jęz. angielskiego Sztuka to próba... czy raczej Każdy definiuje sztukę na swój sposób? Jedno jest pewne, ja z pomocą ARTISTRY definiuję swoje oczy, cerę, usta....a więcej informacji na temat omówionego zestawu znajdziecie na oficjalnej stronie Amway.pl. Pytajcie o zestaw prywatnych przedsiębiorców Amway. Ułatwię Wam zadanie i podam bezpośredni link do sklepu internetowego:
Bardzo ciekawe pędzelki. Świetnie i elegancko zapakowane. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuń