Urodziny mam dzień przed Wigilią i odkąd pamiętam, w dzieciństwie zawsze dostawałam jeden prezent. Tak jest do dziś. Kiepsko jest mieć urodziny przed Świętami. Postanowiłam (po dłuższych przemyśleniach i po przeczytaniu jeszcze raz moich poprzednich perfumowych postów) kupić sobie w tym roku aż trzy flakoniki perfum na urodziny, tym sposobem zakończyć na 100% tegoroczne kupowanie i zacząć "detoks zakupowy" w 2019. Czuję, że i tak perfumy same do mnie przyjdą jak to przeważnie było czyli jakieś wygrane w konkursach, imieniny, urodziny, niespodzianki niespodziewajki, Święta i niespodziewane miłe okazje.
Oto trzy perfumy na urodziny jakie sobie kupiłam przez internet. Zaznaczę, że ryzykowałam, kupiłam te zapachy w ciemno, ale z duszą na ramieniu, po nieudanym GAP Near.. Dajcie znać w komentarzach lub na priv perfumella@interia.pl jeśli chcecie przeczytać recenzję któregoś z nich.
Perfumy Kim Kardashian. Z tego co wiem nie są dostępne w polskich stacjonarnych perfumeriach i drogeriach. Flakonik, który wizualnie przypadł mi najbardziej do gustu to Kim Kardashian Fleur Fatale. 100ml. To moje pierwsze perfumy z tej marki. Powiem tylko, że jestem zaskoczona ich charakterem, bo spodziewałam się, że będą pudrowe, ciężkie i słodkie. Nie mają nic wspólnego ze stylem lansowanym przez celebrytkę. Mieć swoje własne perfumy i wiedzieć o tym, że używa je tyyyyllllleeeee osób na świecie to musi być fajne uczucie!
Drugie pachnidło to świeża propozycja z 2017 roku.
Elizabeth Arden White Tea. Również 100ml. Tak jak w świecie mody i ja chyba przygotowuję się już na sezon wiosenno - letni, wybierając powoli zapach na najbliższy sezon. Jeśli pamiętacie i lubicie klasyczne Green Tea, to White Tea jest jeszcze bardziej świeża, lodowa, zimna. Flakonik trochę stylizowany na linię 5th Avenue. Nie widziałam w żadnym sklepie stacjonarnym. Jestem zadowolona z zakupu.
Trzeci i ostatni zapach a zarazem najmocniejszy, szalenie trwały, wyrazisty i z pazurem to...
Ted Lapidus White Soul. 100ml. Podobnie jak Fleur Fatale i White Tea - tych perfum nie widziałam nigdzie stacjonarnie i też kupiłam je "w ciemno". Wybór okazał się znakomity. Otrzymuję komplement za komplementem. Najbardziej pasuje do sezonu zimowego. Nazwa i flakonik są przewrotne. Nazwa White Soul kojarzy się z lekkością i zwiewnością a na pewno ten zapach taki nie jest.
Nie widziałam nigdzie nawet online perfum Kim Kardashian.
OdpowiedzUsuńEA White Tea znam doskonale, też mam dużą butelkę. Uwielbiam je i zaraziłam nimi już kilka osób. Są normalnie dostępne stacjonarnie.
Zainteresowały mnie najbardziej Ted Lapidus, właśnie dzisiaj dowiedziałam się o istnieniu tej marki w ogóle przeglądając iperfumy :)
Współczuję urodzin i Wigilii tak blisko :( moja tesciowa ma dokładnie w Wigilię więc już w ogóle do D.
Ja na swoje urodziny od kilku lat kupuje sobie coś sama. Mało kto trafia z czymkolwiek w mój gust ;) urodziny miałam niedawno więc dzisiaj kliknęlam Jimmy Choo oraz Jessica Simpson Fancy. Chociaz baaardzooo jeszcze chcę Juliette has a Gun Nit a Perfume
Dziękuję za komentarz. Perfumy KK są na iperfumy. Fleur Fatale przypominają mi Gucci Rush 2. Super zakupy zrobiłaś. Myślałam ostatnio nad zapachem Fancy.
UsuńBiała Dama z Ciebie... Wszystkie zapachy są w kolorze białym 🤗Ja też co roku kupuje sobie jakieś pachnidło na urodziny, w tym roku był to Amo Salvatore Ferragamo, i tez planuję detox perfumowo-zakupowy😉
OdpowiedzUsuńNie znam jeszcze tego zapachu...
UsuńPowodzenia !!