Styczeń 2019 jeśli chodzi o zapachy był poniekąd powrotem do perfum grudniowych (ze względu na słodkości). Piszę ten post spontanicznie, bez retuszu, zrobiłam na profilu facebookowym ankietę a) pomadki nude b) moje perfumy styczeń 2019. Najwięcej głosów było na moje perfum styczniowe. Na moje pomadki nude przyjdzie kolej w kolejnych blogowych wpisach.
Mamy jeszcze zimę więc w styczniu 2019 automatycznie sięgałam po wody orientalne, ciężkie, słodkie, słowem - bardzo wyraziste a innego dnia, dla odmiany, po świeższe i subtelniejsze.Wiele wiele razy pisałam na blogu, że lubię polską markę Jacques Battini, która oferuje perfumy we francuskim stylu. Udało mi się wygrać na facebooku perfumy Jacques Battini Mystery ozdabiane prawdziwym kryształkiem Swarovskiego.
Planuję napisać osobną recenzję tego zapachu, gdyż podobnie jak kultowy i mój ulubiony Night Dream, Mystery zasługuje na uznanie. Znam je od kilku lat, dopiero teraz na dobre zagościły w mojej kolekcji.
Dla jakiej kobiety perfumy Mystery? Mystery - klasyczny orient czy szypr? Niesie ze sobą powiew świeżości, smak dojrzałych owoców i nutkę pieprzu (zapewniam, że pieprzu w składzie nie ma, ale miks kolendry, paczuli, pomarańczy powoduje, iż mamy do czynienia z perfumami zdecydowanymi i trwałymi). To zapach pełny tajemnicy, o której tylko wiemy my.
Zbieram mnóstwo komplementów od mężczyzn (Mystery mają w sobie męską nutkę) i pomyśleć, że nie potrzeba wydawać kilku tysięcy złotych aby efekt końcowy komuś się spodobał.
Krytycy pewnie powiedzą "bo ludzie to się nie zastanawiają nad zapachem i rzucają pierwszą lepszą myślą", no tak filozofia. Nic na to nie poradzimy, że żyjemy jeszcze szybciej niż chociażby 10 lat temu. Aktualnie istotna w perfumach jest dla mnie trwałość, dobre samopoczucie wywołane pasującymi do chwili nutami zapachowymi, styl w jakim je noszę a reszta (mam na myśli złe komentarze) nie ma znaczenia. W perfumach Mystery tkwi owa Tajemnica, jak ją zinterpretujemy? To zależy od nas.
Drugie perfumy na styczeń 2019 to Corine de Farme Lecon de Seduction czyli lekcja uwodzenia. Na blogu znajdziecie recenzję dwóch perfum z Corine de Farme. Kilka lat temu, kiedy pracowałam w drogerii, kupiła na zapas kilka flakoników tych perfum i aktualnie zużywam ostatni. Opis zalet jest jak najbardziej aktualny zatem odsyłam Was do recenzji. W przeciwieństwie do Mystery - Lecon de Seduction są słodkie.
Trzeci styczniowy zapach to nieistniejąca już dziś woda perfumowana H&M Golden Bouquet. To podobieństwo do perfum Juicy Couture Viva la Juicy tylko w lżejszym wydaniu. Znacie?
Czwarty zapach to Masaki Matsushima Matsu Sakura. Delikatne, słodkie i niewinne o tej porze roku. Na blogu przeczytacie recenzję, często miksowałam je z Mystery. Lewą stronę siebie spryskiwałam Mystery, zaś prawą Matsu Sakura. Fajny, lekko - ciężki, słodko - ostry efekt. Spróbujcie.
Piąte i ostatnie perfumy na styczeń 2019 to Jennifer Lopez Still. Ostatnio pojawiły się w Rossmannie, ale ich siła jest nieco słabsza niż te, które kupuję przez internet. Perfumy Still są świeże, chłodne, delikatne. Na blogu kiedyś wspominałam o nich więc nie ma sensu pisać o nich ponownie.
Napiszcie Kochani o swoich perfumach styczniowych. Jakich perfum używaliście w styczniu 2019?