Tłuste powieki i nic na nich się nie trzyma? Mam na to świetne, wielofunkcyjne i modne rozwiązanie. Po nałożeniu matowego pudru transparentnego bądź bazy polecam zastosować kredkę do oczu typu kajal, która może być używana jako eyeliner lub cień do powiek. Mowa o....
Artistry Studio Bangkok Edition Kajal Eyeliner.
W tej linii dostępne są dwa odcienie: fioletowy ze złotymi drobinkami Gilded Amethyst i zielony szmaragdowy Emerald Garden (mój ulubiony, mam zielone oczy, poza tym zielonych kredek czy cieni jest stosunkowo mało na rynku). W składzie każdej z kredek znajdziemy olejek z pestek mango i masło shea - nie przesuszają powiek, ponadto zawierają bogate pigmenty, inspirowane blaskiem, błyszczącym złotem, żywymi kolorami i pulsującą energią stolicy Tajlandii. Zatem w szybki sposób, aplikując praktycznie jeden kosmetyk, podkreślając oczy egzotycznym kolorem, poczujecie na sobie niezwykłe piękno.
Co warto jeszcze ważnego dodać? Na pewno to, iż kremowa formuła gęstego musu gładko i precyzyjnie się rozprowadza, ułatwia to znacznie nakładanie, zielona posiada matowe wykończenie zaś fioletowa subtelne metaliczne i rozświetlające, odbijające światło. Ta seria kredek jest najbardziej trwała, najbardziej napigmentowana i najpiękniejsza jeśli chodzi o pozostałą ofertę producenta i wcześniej wydane.
Z ich pomocą narysujemy cienkie i grube kreski wzdłuż rzęs, również w linii wodnej oraz rozprowadzimy opuszkami palców niczym kremowy cień do powiek. Szybko zastygają przez co nie są plastyczne, ale stają się niesamowicie trwałe, odporne na blaknięcie, nie osadzają się w załamaniach, nie ścierają, trzeba zmywać je dwufazowym płynem do demakijażu.
Piękne dwa głębokie, intensywne, wyraziste, odważne kolory, tworzące tak naprawdę cały makijaż oczu, można łączyć je ze sobą na wiele sposobów, świetnie "przyklejają się" do nich sypkie brokaty i pudry z drobinkami i możemy codziennie mieć inny look. Tych kredek nie temperujemy, są wysuwane, końcówki kredek zaczynają się zużywać po kilku zastosowaniach, więc polecam używać ich pod kątem lub bokiem rysika, ewentualnie nabierając odrobinę na pędzelek od eyelinera. Tym samym zwiększy się wydajność produktu i możemy dostosować intensywność koloru do naszych potrzeb. Żadna z nich nie odbija się na dolnej linii rzęs, nie wchodzi w załamania, nie podkreśla zmarszczek a wręcz je maskuje, dodatkowo wygładzając powierzchnię skóry (zwłaszcza szmaragdowa), są idealne do zadań specjalnych czyli najlepiej do makijażu okolicznościowego, dają efekt precyzyjnego wykończenia.
Zielona lepiej pokrywa powiekę, zaś po fioletową niech sięgną osoby rozpoczynające przygodę z makijażem. Żałuję, że w ofercie nie ma klasycznej czerni lub odcienia nude. Warto wspomnieć o opakowaniu, zostało wykonane z tworzywa sztucznego a nie drewna. Drewno, choć ekologiczne, jest niestety gorsze pod względem funkcjonalności, gdyż wysusza wkład, przez co zmniejsza się przyczepność kredki do powieki i trwałość. Recenzowane kredki zostały przetestowane dermatologicznie i alergologicznie, nie zawierają parabenów.
Cudowna szmaragdowa zieleń, po nałożeniu dwóch warstw staje się bardziej ciemniejsza, mroczna, jakby z czarnymi podtonami, najlepiej prezentuje się z szarymi, grafitowymi, czarnymi cieniami, natomiast fiolet jest bardziej radosny, świetlisty, idealnie współgra również z szarościami, ale także z bielą, złotem, chłodnym granatem i bordo, zaś z niebieskim i czerwonym choć powstał z tych dwóch barw - "kłóci się", kompletnie moim zdaniem nie pasuje. Warto zadbać o odpowiednie połączenie poszczególnych odcieni, aby makijaż nie wydawał się ciężki i nie tworzył smutnego wyrazu oczu.
Wypróbujcie kredki do oczu od Artistry Studio Bangkok Edition, jeśli:
- Cenicie trwały i seksowny makijaż
- Interesuje Was bezproblemowa aplikacja, intensywny kolor i odporność na rozmazywanie
- Lubicie eksperymentować z makeupem a zarazem mieć wielofunkcyjny kosmetyk
Ja uwielbiam te kredki za to, że:
- Cudownie podkreślają moją zieloną tęczówkę
- Nie trzeba ich temperować, nie łamią się
- Mają nasycone, zmysłowe kolory
- Są miękkie więc łatwo się rozcierają, stanowią dobrą bazę pod cienie, by podbić kolor, natomiast aplikowane pod kątem nabierają właściwości twardej kredki, co ułatwia narysowanie precyzyjnych kresek
- Ponadto od kilku sezonów nie stawiam na makeup-no-makeup wobec czego bogate kolory są wyśmienite do stworzenia przyciągającego uwagę makijażu
Kredki do oczu Kajal Eyeliner od Artistry Studio są warte wypróbowania, polecam serdecznie, polubiłam je od pierwszej aplikacji. Generalnie marka jest raczej niszowa, podobnie jak kolorystyka opisywanych kredek, dostępne są tylko u niezależnych dystrybutorów firmy Amway lub po zarejestrowaniu w oficjalnym sklepie internetowym Amway.pl
Jeśli chcielibyście dowiedzieć się więcej o tych kredkach, piszcie na mój mail madameperfumella@yahoo.com ewentualnie przetestujcie aplikację na telefon Artistry Virtual Beauty, z pomocą której dobierzecie odpowiedni odcień do swoich oczu i karnacji.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Dziękuję za przeczytanie artykułu. Zapraszam do skomentowania.