Lubię oglądać filmy, nie powiem, że nie, tylko łapię się na tym, iż zwracam uwagę na szczegóły i snuję osobny scenariusz w stylu "co by było gdyby" albo "co będzie", patrzę co się dzieje w tle. Zwracam uwagę, chyba już podświadomie, na perfumy w filmach, najwięcej zapachów do tej pory widziałam w amerykańskich horrorach (mój ulubiony gatunek) i kilka w polskich filmach z dawnych lat. Serialów raczej nie oglądam, ostatnio była to saga Stranger Things, bo zainteresowała mnie barwna stylizacja jak lata 80te i scena z zapachem w tle.
Ale do rzeczy...
Na moim twitterze @perfumella utworzyłam specjalny tag #perfumywfilmach, pod którym zamieszczam zdjęcia z opisem jaki zapach dostrzegłam podczas seansu. Zapraszam serdecznie, co pewien czas dodaję kolejne. Jeśli jesteście na twitterze to też dodawajcie swoje fotki lub piszcie na maila madameperfumella@yahoo.com jeśli chcecie coś zamieścić.
Pozdrawiam wszystkich Czytelników Perfumellablog.pl oraz specjalne pozdrowienia dla mojego ulubionego polskiego reżysera i twórcy filmów Marcina Skrucha. Polecam jego kanał na Youtube, zajrzyjcie koniecznie: https://www.youtube.com/user/MarcinMovieReviews
Ciekawy temat, fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńTeż tak myśle, zawsze to coś ciekawego, nowego.
OdpowiedzUsuń