SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

Madame Perfumella Blog o perfumach i kosmetykach 2024

23 stycznia 2021

Yochimu Ereganto by Jacques Battini Recenzja Damskich Perfum

Polska firma Jacques Battini kilka lat temu stworzyła odrębną linię pielęgnacyjną Yochimu Beauty dedykowaną fankom koreańskiego stylu dbania o urodę. W ofercie znajdziemy m.in. serum do twarzy, mgiełkę nawilżającą czy maseczki kolagenowe. Wybrane produkty dostępne są w sieci drogerii Natura, również online. 

Nie spodziewałam się, że zostaną wydane wegańskie perfumy w stylu azjatyckim. Nie pozostaje mi nic innego jak napisać dla Was kilka słów o nowości zaprezentowanej fanom perfum pod koniec 2020 roku.

ereganto perfumy opinie yochimu

perfumy ereganto jacques battini yochimu beauty

Ereganto z języka japońskiego oznacza Elegancki. I taki w zamyśle producenta miał być ten zapach. Począwszy od czerwonego zdobionego flakonika na kompozycji zapachowej skończywszy. Muszę przyznać, że Jacques Battini znakomicie połączył cytrusy, owoce i kwiaty, na koniec słodząc wszystko cukrem. 

W perfumach Ereganto wyczuwam rześką bergamotkę na samym początku, nieco mandarynki, następnie malinę, czarną porzeczkę, różę, wanilię, gorzkie migdały i palony cukier. Całość ku mojemu zdziwieniu jest słodka i soczysta jedynie w nucie głowy i w środku, później staje się spokojniejsza, nawet trochę gorzka, przydymiona, świeża, bardziej kwiatowa. Ostatnie tchnienie należy do słodkich i ciepłych akordów i tak jak mówiłam, ja wyczuwam cukier, palony, lepki, ale delikatny. 

Jak perfumy Ereganto podobają się z opisu? Testowaliście już? 

Nadmienię tylko, że noszą w sobie mały pierwiastek męskiego składnika i podejrzewam, że to gorzkie migdały czynią go momentami ostrzejszym, przez to intrygującym.

perfumy ereganto yochimu jacques battini

Każde opakowanie zawiera dodatek w postaci kryształka Swarovskiego, który możemy przytwierdzić do flakonika lub mieć jako wisiorek. Wystarczy dodać łańcuszek i już mamy spersonalizowaną biżuterię / ozdobę. Dostępne są online. 

Gdzie kupić perfumy Ereganto, zapytacie? Polecam skontaktować się za pośrednictwem messengera na oficjalnym profilu facebookowym Jacques Battii. 

https://www.facebook.com/jacquesbattini

21 stycznia 2021

Męskie Perfumy Amway.pl - Który zapach najlepszy z aktualnej oferty?

O męskich perfumach stosunkowo rzadko piszę gdyż bardzo mało mam ich w kolekcji. Jak wiecie nie recenzuję z próbek czy odlewek, nie jest taka forma wiarygodna do podjęcia ostatecznej decyzji co do oceny kompozycji. Męskie zapachy mieszam z damskimi, wychodzą ciekawe niepowtarzalne, zwracające uwagę innych miksy a dziś chciałabym przedstawić męskie zapachy aktualnie dostępne w sklepie internetowym Amway.pl Wszystkie przetestowałam i posiadam w swoim zbiorze, zapraszam do przeczytania postu.

Woda toaletowa Hymm Aqua

https://www.amway.pl/product/118871,aqua-eau-de-toilette-hymm



Jak pachnie Hymm Aqua edt by Amway?

W wodzie toaletowej Hymm Aqua efekt świeżości został uzyskany dzięki wysoce energetyzującym nutom grejfruta, cytryny, nutom wodnym, tj. soli morskiej oraz lawendy i liści fiołka. Zawarto również paczulę, cedr i molekuły o nazwie Lorenox. W mojej opinii Hymn Aqua edt jest przepiękny, długotrwały, zawiera wysoki poziom stężenia olejków esencjonalnych utrwalających kompozycję na skórze; jest bardzo męski, charakteryzuje się dynamiczną świeżością, nieco słony i zimny, absolutnie nie przytłaczający, rześki, zmysłowy, mocno cytrusowy. 

Najbardziej intrygującym składnikiem w tych perfumach jest LORENOX, który dodaje głębi, zmysłowości, ciepłych drzewnych nut dla całości. Stanowi tło, bazę zapachu. Jest najtrwalszy moim zdaniem zapach ze wszystkich męskich perfum jakie dotychczas testowałam z Amway. Sprawdza się w każdej sytuacji, zostawia ten specyficzny "ogon", woal, aurę zapachu za właścicielem. Piękny!

Opportune Sport jako druga męska propozycja zapachowaNa początku, zaraz po cytrynie i limonce, czuję (dosłownie) miętę, akordy zielone doprawione pieprzem. Początkowo myślałam, że firma Amway sprytnie wprowadziła akcent wanilii i pieczonego jabłka do Opportune Sport, jednakże po kilkakrotnym przetestowaniu dałam się przekonać, iż jest to aromat bursztynu i drzewa cedrowego. Energetyzująca, intensywna, bardzo męska woda toaletowa.

https://www.amway.pl/product/103705,zapach-dla-mezczyzn-opportune-sport

najlepsze męskie perfumy amway

Trzecią propozycją ze sklepu Amway.pl jest woda toaletowa Opportune Premium. 

https://www.amway.pl/product/118641,woda-toaletowa-opportune-premium




Lubię w męskich perfumach połączenie ciepła i zimna, dzięki czemu zapach staje się wielowymiarowy i ciekawie rozwija się na skórze. W Opportune Premium połączono kilka składników ciepłych, zmysłowych ze świeżymi, zimnymi, dynamicznymi. Pieprz w duecie z arbuzem łagodzi jaśmin wraz z bursztynem. Pośrodku stoi lawenda, zapach ma zatem nutkę ziołową, owocową i drzewną. Zauważyłam, że niniejszy zapach dostosowuje się do pory roku, podczas upałów przyjemnie odświeża a w chłodne dni otula zmysłowością drzewnej nuty bazowej, która wieńczy kompozycję i odpowiada za to, jak się układa na skórze. Recenzje perfum poza moim blogiem znajdują się również na profilu instagramowym @madameperfumella a propozycje męskich produktów na oficjalnym profilu @artistrypolska

Moim faworytem spośród całej oferty męskich perfum Amway jest Hymm Aqua. Najbardziej trwała, kojarzę ją z upalnym latem, dodaje świeżości i zmysłowości. Bardzo ładny zapach, uwielbiam go od wielu lat, mieszam również z damskimi perfumami.



18 stycznia 2021

Donna Karan Cashmere Aura Recenzja Damskich Perfum

Po dwóch latach od momentu pierwszego użycia wody perfumownej Cashmere Aura z marki Donna Karan zdecydowałam się napisać o niej kilka słów. Najczęstsze pytanie jakie słyszę jeśli chodzi generalnie o perfumy to "czy są trwałe?". Więc zacznę recenzję od twierdzącej odpowiedzi. Tak, to bardzo trwałe perfumy, czuję je kilka godzin, perfumuję skórę, ubranie, szalik, pachnę intensywnie - z tym, że jednostajne, są cały czas takie same(oprócz jednego momentu przejścia z zimnego charakteru w nucie początkowej na ciepłą nutę serca). 

Otwarcie jest cytrusowe, zimne, ostre, ozonowe, energetyczne, kremowe, przydymione i taka jest tak naprawdę całość, jest jeden moment kiedy ten zapach staje się ciepły, otulający, kaszmirowy. Nic odkrywczego wydawałoby się, żadna nuta nie migocze, nie wysuwa się nachalnie na pierwszy plan, nie pisze w mojej wyobraźni żadnej historii, ale jednak radość ze stosowania jest, i to duża, to chyba najważniejsze. 

Przeglądając internet zauważyłam, że  Cashmere Aura jest bardzo popularny na Zachodzie (z tego co obserwuję, w USA królują pudrowe nuty od wielu lat), u nas jakby unikatowy, niezbyt lubiany, a szkoda, bo jest ciekawy, niecodzienny, może wydawać się za trudny dla początkujących, nie polecałabym zamawiać w ciemno, jednakże warto dać mu odrobinę uwagi inaczej możemy doznać rozczarowania, jeśli podobały się nam słodkie i  szyprowe pachnidła w stylu Si czy La Vie Est Belle.


Całościowo zapach Cashmere Aura jest taki aldehydowy, drzewny, piżmowy, cytrusowy, świeży, kwiatowy, pudrowy, kremowy, waniliowy. Poza aldehydami i piżmem mamy również ylang - ylang, akację, liście czarnej porzeczki, drzewo sandałowe. Może się okazać, że będzie bliski sercu, nie ma co podchodzić do niego sceptycznie a raczej z ciekawością. Kupiłam swój flakonik w drogerii Rossmann po okazyjnej cenie. 

Apropo buteleczki... śliczna, w odcieniach brąz - nude, smukła i fikuśna, wygodna w użyciu. Niektórym osobom kojarzy się z zapachem szamponu do włosów J&J w dużej, żółtej butelce. Osobiście nie czuję podobieństwa, prędzej odrobinę do perfum Prada Infusion d`Iris lub Dior Dune. Co ciekawe z buteleczki pachną jak debiutanckie pachnidło od Naomi Campbell, później to już inna bajka. 

Jestem ciekawa czy znacie perfumy Cashmere Aura?

 


16 stycznia 2021

Perfumowany krem do ciała Rituals - The Ritual of Happy Buddha Recenzja

Markę Rituals poznałam kiedy pracowałam w perfumerii i jak się domyślacie zapachy jakie posiadają wszystkie produkty skradły moje serce. 

Po raz kolejny zdecydowałam się na krem do ciała z linii The Ritual of Happy Buddha i właśnie to on jest gwiazdą dzisiejszej recenzji.


rituals opinie happy buddha


Opakowanie wygląda ekskluzywnie i cały rytuał stosowania musi być luksusowy. Ponoć 26 minut pielęgnacji wystarczy, aby zrelaksować ciało i umysł, doznać poczucia szczęścia i radości. Moim zdaniem bez pachnącego pomocnika się nie obejdzie. 

Bez produktu nawilżającego ciało nie wyobrażam sobie zwieńczenia prysznica czy kąpieli, mam zaleczone atopowe zapalenie skóry, ale szorstkość, suchość i generalny dyskomfort bywa, że występuje, zwłaszcza w sezonie grzewczym. Wtedy sięgam po Szczęśliwego Buddę. Posiada jeden z piękniejszych aromatów ze wszystkich kosmetyków marki jakie udało mi się kiedyś poznać, zawiera bowiem słodką pomarańczę i drzewo cedrowe. O ile cytrus ujawnia swoją świeżą, pikantną, słodką, soczystą woń, poprawiającą nastrój, podnoszącą poziom energii, zmieniającą nastawienie na pozytywne to drzewo cedrowe stanowi tło, relaksuje, niesie subtelny powiew słodyczy, co więcej. Zapach cedru jest balsamiczny, korzenny, trochę jakby przydymiony, zdecydowanie spokojniejszy niż pomarańczy. Tajemniczy, sensualny. 

Cała kompozycja zapachowa jest cudowna, pobudzająca a jednocześnie niezwykle relaksująca, trwała, pełna szczęścia. Skojarzenia jakie napływają do mojej wyobraźni to zapach i smak galaretki z delicji szampańskich, czarna herbata z pomarańczą i goździkiem.


happy buddha krem do ciała opinie rituals


Formuła kremu w opakowaniu wydaje się dosyć gęsta i ciężka, to dobrze się wchłania, nie marze się, nie rozwarstwia a rozgrzana uprzednio w dłoniach staje się mięciutka, aksamitna i jest dobra do masażu. Oprócz składników odpowiedzialnych za zmysłowy zapach, znajdziemy również wspomagająco działające na skórę czyli Witaminę E znaną ze swoich właściwości przeciwutleniających, ochronnych, odmładzających, następnie pojawia się łagodząca Alantoina, oleje roślinne, koenzym Q10.

Krem stosowałam i nadal stosuję minimum dwa razy dziennie, szczególnie ręce, smaruję też dłonie. Lubię czuć specyficzny film na skórze dlatego używam niniejszego kosmetyku częściej. Cieszę się, że moja skóra zyskała delikatność, nawilżenie, komfort. Krem pachnie bardzo intensywnie, przyjemnie i długo, dla mnie to ogromny plus, bowiem kompozycja całkowicie mi odpowiada, dobrze się w niej czuję, daje poczucie świeżości. Przy codziennym stosowaniu, kilkakrotnie w ciągu dnia (wiem, to brzmi jak nałóg, na szczęście pozytywny), krem wystarcza na około trzy tygodnie, ale jak widzicie, ja lubię przesadzać. Przy normalnym tempie spokojnie wystarczy na miesiąc.

Słuchajcie Kochani, jeśli w kosmetykach do pielęgnacji ciała cenicie na pierwszym miejscu zapach - sprawdźcie Happy Buddhę - wystarczy jedna aplikacja, by poczuć się zrelaksowanym, zaś w przypadku osiągnięcia intensywnie nawilżonej i zregenerowanej skóry trzeba używać tego produktu częściej w ciągu dnia i regularnie przez minimum miesiąc. 

Testowaliście już krem do ciała The Ritual of Happy Buddha? Polecam serdecznie.

 

rituals opinie zestaw krem do ciała happy buddha


14 stycznia 2021

Avon Perceive Recenzja Damskich Perfum

Wodę perfumowaną Avon Perceive po  raz pierwszy poznałam mniej więcej w 2000 roku zatem minęło już sporo czasu od premiery. Wracam po tylu latach do tego zapachu, miłe wspomnienia mam z nim związane, łapie mnie nostalgia, totalna nostalgia, podoba mi się do dziś, był jednym z pierwszych testowanych od Avon. 

To już klasyk z tej firmy, obok Celebre, Little Black Dress czy Far Away. Obecnie posiadam flakon 50 ml i kupiłam go w promocyjnej cenie. Chyba każdy lubi promocje a jeszcze na dodatek na perfumy, które sprawiają radość. 


perceive opinie avon perfumy



Powiem Wam, że Perceive kojarzy mi się z zimą, śniegiem (chodzi mi o atmosferę), ciepłem domowego ogniska, krystaliczną czystością. Zerknijcie na flakon, widać zawartość, ma ciekawy kształt, trochę przypomina sopel lodu i kryształ. 

Słowo Perceive z angielskiego oznacza dostrzec, postrzegać. Ten cały przekaz.... wydaje mi się, że tutaj chodzi o aspekt duchowy, związany z naszym wnętrzem, dostrzec to, co może być z pozoru niewidoczne. Poprzez wyobraźnię, afirmacje, wewnętrzny spokój, pozytywne nastawienie? Każdy sposób jest dobry a co może być ukryte, by to dostrzec? Poczucie wolności, doznanie miłości, rozmyślać można w nieskończoność. Nasz indywidualny sposób postrzegania świata ma nas doprowadzić do obranego celu. Woń perfum ma przecierać szlaki, być inspiracją, dla mnie osobiście jest. Moi Drodzy, rozmarzyłam się, jak zwykle za dużo filozofuję, ale życie jest piękne i przychodzi czasami taki moment, że człowiek jakby na nowo budził się do życia, po prostu dostrzega nowe perspektywy działania, postrzega świat inaczej, następuje przebudzenie duszy.

Ale teraz do rzeczy, do konkretów, ważne pytanie: Jak pachną perfumy Perceive? Jeśli kwiaty połączone z nutą świdrującego, zadziornego białego pieprzu (ujmę to jako męski pierwiastek dodający zadziornego charakteru) to jest to co lubicie a przy okazji trochę przemyconych pudrowych akcentów to prawdopodobnie ta propozycja zapachowa będzie dla Was idealna. Obcując z zapachem nieco dłużej pachnie na mnie słodko, jak wspominałam kwiatowo, z drugiej strony dobiegają do mnie nuty ostrzejsze, wodne, pudrowe, kremowe, ciepłe, kobiece, zmysłowe. Mimo tego, że pachną cały czas tak samo, bez zmian, to akurat w tym przypadku wychodzi dla nas na dobre, nie musimy się obawiać się niespodzianek. Kolokwialnie mówiąc, nie jest natrętny, roztaczam wokół siebie subtelną, blisko-skórną, zbalansowaną aurę zapachu. 

Dziś mogę powiedzieć, iż jest na swój sposób oryginalny, bo takiego stylu, zwieńczającego lata 90te (w perfumach) już nie ma. Udany zapach, oryginalny, ciekawy, choć niezmieniający się w czasie, jakby zastygł w czasoprzestrzeni. Najbardziej czuję w Perceive biały pieprz, bukiet frezji, gardenię, orchideę oraz piżmo. W składzie jest również drzewo sandałowe, gruszka, goździki i śliwka.

opinie avon perfumy perceive


Co było inspiracją do stworzenia tych perfum? Lekkość i zachwycająca uczuciowość kobiecej natury. Kochani, polecam, polecam, polecam. Zapach wspomnień, poprawiacz nastroju, sztandarowy produkt Avonu, najlepiej pachnie jesienią i zimą, latem wybija się więcej pieprzu. Niewątpliwie dodaje uroku, czaru i powabu czyli wszystkiego chcą dodać sobie kobiety.