Pachnący samochód? Jest to możliwe!
Ponieważ mój blog dotyczy zapachów a nigdy nie pisałam o samochodach, co więcej, drugi zlot posiadaczy auta Matiz zbliża się wielkimi krokami to myślę, że fajnie by napisać o kilku sposobach na utrzymanie ładnego zapachu w samochodzie. Wiosna to dobry moment na zmiany, pamiętajcie. Osoby #detailingobsessed przeczytajcie koniecznie wpis do końca.
Jak usunąć nieprzyjemy zapach w samochodzie?
O przyczynach brzydkiego zapachu w samochodzie warto wiedzieć. Jedzenie, tytoń, nieczyszczona klimatyzacja to tylko kilka przykładów. Niekiedy przykre wonie zwiastują awarie zagrażające zdorwiu a nawet życiu, dlatego zawsze trzeba reagować. Zapach, którego trudno się pozbyć "siedzi" głównie w siedzeniach a dokładnie w tkaninie jaką są obite i w tapicerce, wydostaje się z nawiewów.
Przyjmijmy, że kupiliście używane auto albo długo nie wybieraliście się w podróż i stało w garażu, właśnie skończyliście wiosenne porządki i użyliście najnowszych kosmetyków samochodowych, najlepszych ściereczek nasączanych specjalnym płynem, wypraliście pokrowce na siedzenia, skorzystaliście z myjni i odkurzacza na minuty wrzucając parę drobnych złotych, przeprowadziliście dezynfekcję i naprawę klimatyzacji. Przyjmijmy również, że nie jesteście do końca zadowoleni z efektu, bo specyficzny zapach po poprzednim właścicielu pozostał pomimo dokładnego czyszczenia każdego elementu wewnątrz.
5 Sposóbów na ładny zapach w samochodzie (przyjmując, że sprzątamy regularnie):
1) Zapach do auta tzw. car perfume, np. z firmy Rituals - specjalne elegancko wyglądające i mnimalistyczne drewienko z żelowym wkładem w środku. Aromat uwalnia się odrazu po otwarciu opakowania a jego natężenie następuje w momencie kiedy włączamy ogrzewanie (pachnie intensywnie) lub klimatyzację (pachnie mniej intensywnie). Mój ulubiony sposób.
2) Naturalny kwiatowy lub cytrusowy olejek zapachowy. np. z firmy Etja - jeśli została nam stara "zapachowa choinka" (symbol lat 90-tych) lub tektura to możemy nasączyć ją olejkiem i położyć pod siedzeniem. Intensywność pachnidła będzie się zwiększać w miarę zwiększania się temperatury w aucie. Jak podkreślałam w innych wpisach, podobnie jest z perfumami, im cieplej na dworze tym perfumy piękniej się rozwijają i nawet te mocne, których się obawialiśmy używać zyskują inne oblicze.
3) Spray do pomieszczeń czyli tzw. interior spray - doraźna pomoc na nieprzyjemny zapach. Utrzymuje się w powietrzu do kilku godzin, ale ponieważ jest to produkt do dużych powierzchni, nie można stosować bezpośrednio na tapicerkę czy siedzenia, bo tworzy plamy. Rozpylamy delikatnie w powietrze przy otwartych szybach. Najlepiej jakby był to miniprodukt, bo duże dozowniki wypuszczają zbyt dużą dawkę zapachu. Chyba najmniej lubiany przeze mnie sposób, sporadycznie stosuję, ale warto zapamiętać na później.
4) Punkt 4 krótko i na temat i trochę humoru w tym wpisie. Perfumowanie siebie.... Który facet nie ma w swoim aucie zapasowego flakonika perfum...? Tuż przed zaproszeniem kogoś do swojego auta warto użyć swoich ulubionych perfum, z tym, że aromaty w stylu arabskim czyli paczulowe, oudowe, przydymione i tytoniowe nie będą się kojarzyć z czystością tak jak cytrusy, owoce, kwiatowe, bawełniane. Im więcej i częściej używać będziemy jednego zapachu perfum, dbając przy tym o wnętrze samochodu, czyli to o czym nadmieniałam na początku, tym duża szansa, że auto przesiąknie perfumami. Poza tym wybrane perfumy staną się naszym signature scent czyli znakiem rozpoznawczym mówiącym o nas językiem zapachu.
5) Cztery powyższe sposoby maskują nieprzyjemne zapachy, istnieje jeszcze coś takiego jak absorber zapachów służący do dezodoryzacji. Takie produkty zawierają często cząsteczki nanosrebra, zapewniając świeżość i pochłanianie nieprzyjemnych zapachów, likwidując przy okazji źródła ich powstawania.
Przy okazji chcę Was zaprosić na zlot posiadaczy samochodów Matiz, który odbędzie się w Warszawie 22 czerwca 2024 na terenie FSO.
Fajny opis!
OdpowiedzUsuń