SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

Madame Perfumella Blog o perfumach i kosmetykach 2024

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą perfumy. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą perfumy. Pokaż wszystkie posty

02 listopada 2024

JEANNE ARTHES BALCON MEDITERRANEEN Recenzja Damskich Perfum

Ozonowe perfumy 2025. Świeże perfumy 2025. Jakie są najlepsze perfumy Jeanne Arthes?


Mamy już listopad, rok 2024 zbliża się powolnym krokiem do końca, w świecie perfum, między miłośnikami zapachów, trwa dyskusja jakie trendy perfumowe będą modne w nadchodzącym 2025 roku? Jakie trzeba wylansować? Jakie perfumy będą najlepsze na nadchodzący czas? Szczerze mówiąc "czuję po kościach", że będą to perfumy ozonowe, pełne świeżości, lekkości, lodu i chłodu, takie jak moja dzisiejsza propozucja - Jeanne Arthes Balcon Mediterraneen. Zobaczymy w przyszłości, na ile moje przewidywania sprawdzą się.


recenzja perfum jeanne arthes balcon mediterraneen


Jak pachną perfumy Jeanne Arthes Balcon Mediterraneen?

Jeśli chodzi o francuską markę perfumeryjną Jeanne Arthes, to zapach Balcon Mediterraneen nie jest pierwszym, jaki mam w swojej kolekcji (dziękuję za prezent oficjalnemu polskiemu dystrybutorowi - firmie Dex Plus). Wcześniej przybyły do mojego zbioru takie zapachy Jeanne Arthes jak Boum Vanille & Sa Pomme D`Amour czy Amore Mio. Bohatera dzisiejszej recenzji szczerze mówiąc nie znałam, tym bardziej cieszę się na myśl, że mogę go Wam z przyjemnością opisać.

Perfumy Balcon Mediterraneen wydane w 2021 roku są przepiękną mieszanką świeżych, soczystych, dynamicznych, chłodnych cytrusowych, ozonowych nut, połączonych ze słodyczą, wręcz subtelnie landrynkową pochodzącą (uwaga!) z kwiatów a nie jakby się mogło wydawać - z owoców, do tego nuta owocowej gumy do żucia zapamiętanej przeze mnie z dawnych lat przywołuje miłe skojarzenia. I to jest dla mnie zaskoczenie, bo można było stworzyć zapach, który z jednej strony emanuje niezależnością dzięki wspomnianej świeżości a z drugiej strony jest romantyczny i zmysłowy w delikatny sposób, co czyni go jednocześnie kompozycją elegancką i niebanalną.



perfumy jeanne arthes balcon mediterraneen opinie


Zajrzałam na oficjalną stronę internetową marki Jeanne Arthes, na której zamieszczono pełny skład opisywanej wody perfumowanej plus dodaję moje spostrzeżenia.


Skład perfum Jeanne Arthes Balcon Mediterraneen:


  • Nuta głowy: cytryna i mięta. Dają efekt lodu, ozonu, chłodu, orzeźwienia, trwająca dłużej niż tradycyjnie przyjmuje się działanie nuty głowy, jest odważnie.
  • Nuta serca: jaśmin i piwonia. Delikatność, słodycz, naturalna i niewymuszona zmysłowość, kruchość, ulotność chwili, wyjątkowość doznań.
  • Nuta bazy: cedr i cukier. Gładkość, słońce, mnóstwo zielonych akcentów i spokój.


Gdybym miała porównać je z innymi zapachami to zbliżone są do Armani Aqua Di Gioia, ale nie jest to żaden klon, odpowiednik, po prosto czuć w nim podobny styl, jakby właśnie zaczerpnięty z Armaniego, choć nigdzie nie jest to oficjalnie potwierdzone. Poza tym na świecie jest już tyle różnych perfum, podejrzewam, że coraz trudniej jest stworzyć coś unikatowego, dlatego sięga się coraz częściej po propozycje prosto od sztucznej inteligencji. Jestem ciekawa jaka przyszłość wyklaruje się dla Jeanne Arthes, marka jest na rynku juz ponad 20 lat, ma swoją historię i tradycję. Czy sięgnie po sugestie od AI?


perfumy jeanne arthes opinie


Podsumowanie recenzji

Wracając do zapachu Balcon Mediterraneen, jeśli lubicie rzeskie, świeże perfumy przez cały rok, w których prym wiosą nuty ozonowo - cytrusowo - zielone a gdzieś w tle niewinnie czasi się ledwo wyczuwalna słodycz na miękkiej bazie, sprawdźcie koniecznie moją propozycję. Niniejsze perfumy jak zdążyliście zauważyć, mają prosty skład, do tego dobrą cenę na każdą kieszeń, warte są zauważnia i przetestowania. Buteleczka wygodna jest w stosowaniu, przywodzi na myśl kobietę, jest dosyć masywna, widać ile jeszcze zostało płynu w środku, minimalistyczna. 

Najlepsze perfumy Jeanne Arthes z kategorii świeże i cytrusowe to bez dwóch zdań - Balcon Mediterraneen.

31 października 2024

PUCCINI LOVELY NIGHT Recenzja Damskich Perfum

Jak pachną perfumy Puccini Lovely Night z 2017 roku? 

To pytanie pojawiało się w mojej głowie wiele razy, za każdym razem gdy byłam w drogerii Hebe a także widziałam flakon w internecie. Ciekawił mnie ten zapach bardzo, do tego stopnia, że kilka razy wizualizowałam go sobie w ciągu dnia, wyobrażając sobie stojący flakon na samym szczycie pachnącej półki. Nie zdążyłam go dodać do mojej perfumowej listy marzeń spisanej w osobnym poście blogowym, gdyż mniej więcej po 3 miesiącach przybył do mojej kolekcji jako prezent od zaprzyjaźnionej perfumerii Dex Plus - jedynego dystrybutora na Polskę takich marek perfumowych jak Masaki Paris, Jeanne Arthes czy recenzowane Puccini. 

Najlepsze perfumy warto mieć w swojej kolekcji, niech będą takim must have na każdą ważną okazję, niech odzwierciedlają naszą osobowość i poprawiają nastrój. Chciałabym, żeby opisywane dziś przeze mnie perfumy były łatwe w odbiorze dla mnie i dla otoczenia. Spróbuję zatem opowiedzieć Wam jak pachną perfumy Lovely Night z marki Puccini. Zapraszam do przeczytana dalszej części wpisu.


perfumy puccini hebe lovely night opinie



To najlepsze perfumy z irysem na jesień 2024 jakie ostatnio przybyły do mojej kolekcji flakonów.


Zanim zajrzę do oficjalnego składu perfum Lovely Night, spróbuję odgadnąć sama, jakie nuty zapachowe w nim są ukryte. Kiedyś na blogu, podczas pisania recenzji zrobiłam taki eksperyment i nawet się udał. 

Na samym początku woda perfumowana Lovely Night pachnie jak mocna herbaciana esencja, czarna herbata długo parzona, w dodatku aromatyzowana słodkimi owocami. Tak jakby zmieszano miks żółtych dojrzałych soczystych owoców z nutami suchymi, ziołowymi, podmokłymi, w stylu paczuli. 

Cała kompozycja należy do tych spokojnych i ciepłych, wieczorowych, jesiennych, słodkich, zmysłowych. Nie krzyczy a emanuje słodyczą, wdziękiem, jest taka dosłownie - stabilna - nuty przepływają harmonijnie i nie doświadczycie przykrej "niespodzianki" w postaci dziwnych aromatów, które mogą Wam się nie spodobać. Lubię w perfumach akordy metalu (pewnie dlatego, że w chińskim horoskopie jestem metalowym kogutem) i tutaj też takie są, zwykle taki vibe daje irys. Przykrywają je jednak owoce przez co czasami stają się cierpkie. Niemniej jednak to czyni Lovely Night intrygującym zapachem, pozostającym blisko mnie, mającym waniliowe tło. 

Jeśli chodzi o flakon - pięknie, bogato wygląda, jest masywny, widać zawartość ile jeszcze zostało płynu, jest raczej trudny do sfotorafowania - lubi tylko białe tło, wszystko odbija się w metalowej blaszce z nazwą perfum. Ale to żadna ujma podczas stosowania, jest wygodny i elegancki. Trzeba również w tym miejscu podkreślić, że jest to marka Puccini Paris, której najstarsza kompozycja zapachowa pochodzi z 2017 roku. Marka nie ma nic wspólnego z walizkami czy kobiecymi kosmetyczkami, zajmuje się tylko perfumami.


perfumy puccini lovely night hebe

Czas poznać piramidę zapachową perfum Puccini Lovely Night:


  • Nuta głowy: ananas, różowy pieprz, bergamotka, czarna porzeczka.
  • Nuta serca: brzoskwinia, karmel, irys, jaśmin.
  • Nuta bazy: wanilia, paczula, piżmo, drewno bursztynowe, drewno kaszmirowe.


Podsumowując moje rozważania na temat Lovely Night chcę jeszcze napisać, że warto wizualizować i snuć scenariusze w świecie marzeń. Jestem dowodem na to, że to się sprawdza, dostaję perfumy bardzo często, np. na urodziny czy imieniny i oczywiście recenzuję je dla Was. 

Czy warto kupić perfumy Lovely Night

Zauważcie - zaczynają się niebanalnie, bez tony cytrusów, czasem tanio brzmiących. Mamy bukiet cudownego, kobiecego jaśminu dojrzałych soczystych owoców. Wszystko ułożone na miękkiej, kaszmirowej, drzewnej, gładkiej bazie. Jeśli lubicie zapachy sensualne, słodkie, lecz w nie oczywisty sposób, pozostające przy ciele, żeby poczuła je Wasza druga połówka - to jestem na Tak. Polecam przetestować, świetne na prezent.


24 października 2024

MASAKI PARIS TOKYO SMILE Recenzja Damskich Perfum

Czy faktycznie Tokyo Smile z 2012 r. to zapach radości? Jak pachną perfumy Masaki Paris Tokyo Smile?


perfumy masaki paris tokyo smile

W internecie apropo perfum słynnego japońskiego projektanta mody Masaki Matsushima najczęściej wyszukiwane są hasła: masaki fluo perfumy czy (o zgrozo!!!!) masaki fluo odpowiednik a chyba nikt już nie pamięta o pachnidle Tokyo Smile, dlatego w dzisiejszym wpisie chcę napisać kilka słów od serca. 

Warto również wspomnieć, że Masaki Matsushima zaczynał pracę w branży modowej zakładając swoją firmę w 1992 roku, natomiast jego perfumowa marka została założona w 1998 roku.


"Moda jest często łączona ze sztuką a mój sposób wyrażania mody jest bardzo bliski sztuce konceptualnej. Dla mnie niezwykle ważne jest, aby poprzez własne doświadczenia i duchową witalność poszukiwać nowych pomysłów". - Masaki Matsushima.


Moim ulubionym zapachem od lat, takim signature scent, jest po prostu Masaki / Masaki. Recenzowałam go kiedyś na blogu, nadal jest w sprzedaży i bardzo go lubię, recenzja jest nadal aktualna - zerknijcie do archiwum lub wyszukajcie w pasku szukania na blogu, jeśli czytacie z komputera. Kiedyś wydawał się niezwykle drogi, dziś dostępny raczej na każdą kieszeń i bywa często w fajnej promocji na stronie dystrybutora - frmy Dex Plus lub w drogerii Hebe (w końcu!). 


Marzy mi się mieć w wszystkie perfumy Masakiego lub chociaż mieć w kolekcji takie nowości jak J-mat; czy HaNa.


Przechodząc już do sedna, bo wstęp okazał się dosyć długi, ale musialam Wam to wszystko opowiedzieć. Flakon perfum Tokyo Smile, mojego dzisiejszego bohatera recenzji, mam od kilku lat i używam go dosłownie po kropelce, bo ciężko go dostać, a nie wszystkie zapachy projektanta są w stałej sprzedaży, jedne faktycznie długo - jak mój ulubieniec wszechczasów - a drugie znikają po przykładowo dwóch latach. 


perfumy masaki paris tokyo smile opinie


Jak pachną perfumy Tokyo Smile? 

Tokyo Smile ma jedno, wciąż takie samo oblicze - to zapach cytrusowy, trochę słodki, rześki, w tle tropikalny, świetlisty, piżmowy, świeży, "zielony", przestrzenny, nie duszący i faktycznie przepełniony radością, mega pozytywny, wiosenny, letni, polecam na dzień, na fajne spotkanie, po którym spodziewamy się sukcesu. Nie obawiam się użyć stwierdzenia, że po nucie owoców i chłodnych cytrusów, wyczuwam trochę aromatycznych, bazyliowo - herbacianych nutek, otoczonych świetlistym, chłodnym, metalicznym piżmem. 

W składzie mamy grejfrut (pojawia się w boskim Fluo), jest również marakuja i yuzu. Brzoskwinia daje lekką słodycz i ciepło, róży nie czuję i sądzę, iż jest jedynie łącznikiem między nutą głowy a bazy. Nie ma w tym zapachu żadnej przesady, jest zwiewnie, subtelnie, uroczo, niezobowiązująco. 

Na rozpoczęcie wiosennego dnia idealny, dla chwilowego "schłodzenia" skóry podczas upałów - niezastąpiony, jesienią czy zimą także znajdzie swoje miejsce - jest co wspominać - mnione piękne, letnie dni spędzone w towarzystwie zapachu Tokyo Smile.


Jeszcze wzmianka o buteleczce perfum Masaki Paris Tokyo Smile:

  • Masywna, ale wygodna w stosowaniu. 
  • Widać ile jeszcze zostało zawartości. 
  • Design - zwłaszcza korka - przypomina japońskie domy i ich dachy. 
  • Kolorystyka oddaje zwiewny, bardzo kobiecy charakter kompozycji.


Jest takie powiedzenie: "Wczorajszy kwiat jest dzisiejszym marzeniem". Warto się uśmiechać pomimo upływu czasu, bo nikt nam nam nie odda tego, co minęło, my sami musimy zagwarantować sobie pozytywny nastrój i miłe chwile chociażby dzięki pięknemu pachnidełku i dodałabym jeszcze - obcowaniu z bliskimi, z naturą, z dala od systemu, ale w tym ostatnim punkcie chyba za dużo wymagam. Tokyo Smile przypomna, że mimo wszystko zawsze trzeba mieć uśmiech na twarzy.

13 października 2024

JENNIFER LOPEZ GLOW Recenzja Damskich Perfum

Jak nazywały się pierwsze perfumy Jennifer Lopez? Glow. Jak pachną perfumy JLo Glow? 


Pamiętam rok 2002, era stacjonarnych małych perfumerii, prywatnych sklepów kosmetycznych, powoli chyliła się ku upadkowi. To był ten czas, kiedy właściciele czy panie sprzedawczynie stały jeszcze za ladą i podawały perfumy do przetestowania - z korka oczywiście, bo nikt nie myślał wtedy o bloterach, były jedynie w sieciowych perfumeriach typu Sephora, rozkwitających na polskim rynku. Specyficzne czasy, biedne czasy, nie stać mnie było na ten zapach mimo, że pierwszą pracę miałam już dawno za sobą, bo w 1996 roku. 

W tamtym okresie perfumy Glow nie przypadły mi do gustu, były zbyt pudrowe, mydełkowe, za mocne. Jak już kiedyś wspominałam, amerykańska świeżość w perfumach przywodzi na myśl dziecięcy puder, zapach skóry po wyjściu spod długiego prysznica, natomiats europejska świeżość w perfumach, w tym uznawana przez nas, wywodzi się tylko z cytrusów. Wówczas nie byłam gotowa jeszcze na tak innowacyjne perfumy, na taką właśnie pudrową świeżość, którą zaprezentowała artystka jako swój debiutancki zapach. Nie dlatego, że nie było mnie na nie stać, ale dlatego, że nigdy wcześniej nie miałam takiego zapachu na sobie, królowały w Polsce jeszcze trendy z końcówki lat 90tych, świetliste, metaliczne, piżmowe kompozycje.

Na ten moment oceniam perfumy Glow bardzo dobrze, mają fajne parametry, są z "ogonem", znajomi czują je pytając co to za zapach, chociaż z perspektywy czasu czuć "ducha" tamtego okresu. Niegdyś innowacyjne, dziś już nieco przestarzałe, jednakże wciąż mające dobre parametry, chociaż wydaje mi się, że przeszły małą reformulację, choć mogę się mylić, bo wiadomo - gusta zmieniają się wraz z wiekiem. Trochę mojej historii za nami, przejdźmy zatem do opisu i ostatecznej recenzji perfum Jennifer Lopez Glow. 


perfumy jlo glow


Jakie nuty zapachowe kryją się w perfumach JLo Glow? 

To Wasze ulubione pytanie, najczęściej zadawane, zaraz po pytaniu o trwałość. Na oficjalnej stronie producenta na instagramie podano, iż woda toaletowa Glow zawiera w sobie: 

  • pikantne nuty różowego grejpfruta
  • kwiat pomarańczy 
  • następnie pojawia się róża i jaśmin w sercu kompozycji
  • baza należy do ciepłego piżma i akordów irysa


Efekt na skórze jest uroczy - mydełko, czystość, pudrowa świeżość, łagodność, dzieciństwo, bawełna, krem nivea, kryształ, retro, lakiero do włosów, olejek do opalania monoi - takie mam dziś skojarzenia zamykając na chwilę oczy. Ten zapach nie jest skomplikowany, ale nie każdemy oczywiście przypadnie do gustu, za sprawą specyficznego pudrowego, mydlanego charakteru. Dopasowuje się do skóry, trwały, przyjazny, choć może stać się nieco duszący dla osób nie lubiących pudrowych nut. Świeżości, takiej prawdziwej cytrusowej, europejskiej świeżości na próżno tutaj szukać, cały czas czuję kwiat pomarańczy otulający jaśmin, nie zapominając o korzeniu irysa dodającego również kompozycji pudrowości jak również nieco ziemistego, elegenckiego, tajemniczego charakteru. Najlepsze jest to, że wąchając z samego flakonika czuję stare Kenzo Flowers i trochę Georgio Beverly Hills Blue.

Znacie te ponadczasowe perfumy? 


perfumy jlo glow opinie

09 października 2024

Jacques Battini Perle Charme Recenzja Damskich Perfum

Perle Charme to idealna propozycja damskich perfum na jesień od Jacques Battini. 


Jak pachną perfumy Jacques Battini Perle Charme z 2018 roku? Dowiecie się z dzisiejszej recenzji, na którą serdecznie Was zapraszam.


Jacques Battini Perle Charme opinie

Do napisania tej recenzji przymierzałam się wiele miesięcy, bowiem bardzo dużo nowości z tej frmy wychodziło i oczywiście wychodzi nadal. Niemniej jednak, lepiej późno niż wcale, jesień to dobry czas na zmiany perfum i rozpoczęcie nowych zapachowych odkryć, do których namawiam. Mając dużo flakoników w kolekcji, a chcę ich mieć jeszcze więcej, mam porównanie, do jakich innych perfum Perle Charme są podobne. Zaznaczałam już wiele razy, że perfumy Jacques Battini nie są odpowiednikami znanych perfum, choć faktycznie w niektórych kompozycjach kilka nut zapachowych może być ideantycznych, co przywodzi na myśl jakiś wcześniej używany przez nas zapach. Tak samo dzieje się w przypadku mainstreamowych perfum, wiele jest do siebie podobnych, o czym staram się nadmieniać przy każdej możliwej okazji. Zatem do jakich perfum Perle Charme są podobne? Zostańcie ze mną do końca wpisu.

Perle Charme zapach na jesień 2024. 

Szukacie eleganckiego, urokliwego, przyjemnego, dobrze utrzymującego się zapachu na wieczór, przepełnionego słodyczą i ciepłem? Co powiecie na cytrusowe otwarcie, ale w lekkim stylu, z delikatnym muśnięciem świeżości, bo za chwilę poczujecie aromat dojrzałej czarnej porzeczki i obranej ze skórki brzoskwini. Robi się energicznie, dynamicznie, coraz bardziej słodko, kwiatowo, uwodzicielsko. Róża i jaśmn, jakże popularny w damskch komozycjach bezpieczny i sprawdzony duet, który zawsze stanowi o sukcesie perfum, za pewne Wam się spodoba, tym bardziej, że zaraz dochodzi do głosu akord ciepłej, suchej, słodkiej, słonecznej wanilii. Wyczuwam również nieco ziemistych nut paczuli, lecz jej w składzie nie ma. 

Ogólnie mówiąc, firma Jacques Battini wydała przyjemny, słodki, prawdziwie kwiatowo - zmysłowy zapach, rozgrzewający podczas jesiennych wieczorów, do tego za około 100 zł, więc mający dobrą cenę. Kolor flakonu nawiązuje do wieczorowego stylu zapachu, faktura nie jest gładka, ozdobiono go kryształkiem Svarowskiego, wygodnie leży w dłoni i ładnie wygląda na półce.

Perfumy Perle Charme podobne są do Carolina Herrera Good Girl tylko w początkowej fazie, później nabierają oryginalnego, wyjątkowego, sensualnego charakteru. Również kosmetyki Rituals Yozakura wydane w 2024 roku podobne są do Perle Charme choć mają inne składniki, ale jest to ten słynny styl gourmand

Podobają mi się, chętnie polecam znajomym i mam nadzieję, że nie znikną ze sprzedaży, dostępne tylko w sklepie internetowym Jacques Battini.


Piramida zapachowa:


  • Nuta głowy: cytryna, bergamotka, czarna porzeczka, brzoskwinia, jabłko.

  • Nuta serca: róża, jaśmin.

  • Nuta bazy: nuty solarne, drzewo sandałowe, drzewo cedrowe, bursztyn, wanilia.

08 października 2024

RITUALS SOLEIL D`OR Recenzja Damskich Perfum

Czy perfumy Rituals są trwałe? Jak pachnie wegańska woda perfumowana Rituals Soleil D`or? 


Witajcie w kolejnej recenzji na moim blogu Madame Perfumella. Przychodzę dziś do Was z recenzją perfum Rituals Soleil D`or (z jęz. francuskiego Złote Słońce) a jednocześnie z odpowiedziami na pytania, jakie zadawaliście mi w wiadomościach prywatnych na instagramie.


czy perfumy rituals są trwałe


Jaki zapach Rituals jest najlepszy?

Jeśli lubicie perfumy świeże, chłodne, wręcz zimne, ostrzejsze, gorzkie, ozonowe, podszyte ledwo wyczuwalną słodyczą, lekkie, pozbawione mocnych, słodkich, intensywnych nut zapachowych, subtelne niczym mgiełka perfumowana do ciała - to Soleil D`or okazuje się być dobrym rozwiązaniem. Wobec czego muszę używać ich kilkakrotnie w ciągu dnia, są zwiewne i bardzo delikatne, trzymają się blisko skóry, aby ktoś inny je poczuł (bo przecież najbardziej nam na tym zależy) konieczna jest ponowna aplikacja co pewien czas. Inaczej ma się sprawa w przypadku męskich perfum, są dużo dużo trwalsze, poza tym to inny styl perfum. Natomiast jeżeli preferujecie zapach "z przytupem", słodki, orientalny lub klasyczny, przepełniony kwiatami albo nutami drzewnymi to polecam inne propozycje Rituals, np. L`Eclat czy najnowszy Ciel Rouge, o których pisałam na blogu jakiś czas temu, zapraszam zatem do archiwum.

Perfumy Soleil D`or polecam na dzień, genialnie odświeżają, rozweselają, poprawiają nastrój na długo. Jest to zdecydowanie wiosenno - letnia propozycja, dzienna, na każdą okazję, wodna, przejrzysta, przywołująca obraz namalowany niebieskimi i białymi akwarelami. 

Mając na sobie te perfumy przypominają mi się takie znane zapachy jak D&G Light Blue, Moschino I Love Love a przede wszystkim Masaki Matsushima Art Foundation w początkowych chwilach po aplikacji (wówczas czuć najbardziej ozonowy styl). Wybaczcie za takie porównanie, ale chciałam w jak najprostszy sposób ukazać Wam jak pachną perfumy Soleil D`or. 


perfumy rituals soleil d`or


Jakie składniki kryją się w zapachu Soleil D`or?


  • Optymistyczne, radosne nuty niedojrzałej jeszcze gruszki, dzięki której omawiane perfumy są niczym lód - chłodne i kwaskowate, dalej pojawia się soczysta mandarynka i bergamotka. 
  • Frezja w nucie serca dodaje "zielonego", roślinnego charakteru dla całości, zaś lotos zapewnia zwiększenie świeżości. Zapach jest taki kruchy, ulotny, jeśli chcemy go długo czuć, wymaga ponownej aplikacji. 
  • Warto wspomnieć o bazie Soleil D`or - jest świetlista, piżmowa, cedrowa, wbrew pozorom - zwiewna.


Moim zdaniem nazwa Złote Słońce kompletnie nie pasuje do charakteru tej kompozycji, bardziej bym skłaniała się do nazwy powiązanej ze świeżością, chłodem, metalem, deszczem, powietrzem aniżeli słońcem, nie są to solarne perfumy, nie ma tu przecież ciepłych nut zapachowych. Niewątpliwie, bez zbędnego zastanawiania się, Soleil D`or jest zapachem pełnym życia i energii, promiennym, przepełnionym świeżością, energią, ale wymagającym doperfumowania się po minimum dwóch godzinach, aby tą świeżość utrzymać. 

Jeszcze krótko o flakoniku. 

Fotogeniczny, choć w metalowej ozdobie z nazwą perfum odbija się wszystko, również widać ślady użytkowania. Buteleczka jest odkręcana, można przelewać specjalnym lejkiem do mniejszego, podrżonego flakonika. Lejek można oddzielnie dokupić w sklepie Rituals. Perfumy jako ostateczny produkt nie są testowane na zwierzętach, ale niestety nie wiemy czy składniki pozyskane do storzenia kompozycji były czy nie były testowane na zwierzetach. 

Nie zgodzę się z opinią, że niniejszy zapach jest płaski, bez wyrazu, wyblakły i bez energii, ma w sobie coś co mnie przyciąga do niego, pewnie ta wietrzna, mroźna świeżość jako dążenie do wolności w życiu. Mimo, że zapach jest prosty, całodzienny, na pewno warty przetestowania, ponieważ fanki zwiewnych perfum znajdą tutaj wiele ulubionych nut zapachowych.

06 października 2024

KARL LAGERFELD PARIS Recenzja Damskich Perfum

Czy perfumy Karl Lagerfeld Paris 21 Rue Saint - Guillaume warte są uwagi? Jak pachną, czy są trwałe?



Damski zapach Karl Lagerfeld Paris z kolekcji inspirowanej ulicami najsłynniejszych miast świata posiadam już kilka lat, nie używam zbyt często i prawdę powiedziawszy nie planowałam napisać recenzji. Ale odmieniło mi się w związku z premierą nowej kompozycji zatytułowanej Ikonik - chciałabym mieć ten zabawny flakonik w swojej kolekcji, poza tym zauważyłam jak na przestrzeni lat zmieniły się trendy w tej marce.


karl lagerfeld paris perfumy



Na samym początku opowiem o flakoniku Karl Lagerfeld Paris - jest minimalistyczny, stylizowany na niszowy, wygodny w stosowaniu, idealnie leży w dłoni, po prostu naciskam atomizer i perfumuję się; neutralny wizualnie, dekoroany papierową etykietą, choć gabarytowo masywny, nawet  jak jest pusty, nie sądzę, żeby stłukł się przez przypadkowe upuszczenie. W sklepach stacjonarnych zwykle stoi na najwyższych półkach więc średnio zauważalny, kolorystycznie zlewa sie z innymi, podobnie dzieje się w przypadku mojego dużego zbioru buteleczek. 


karl lagerfeld paris perfumy opinie


Podróż śladami Karla Lagerfelda.


Paris 21 Rue Sain - Guillaume - siedziba firmy we Francji i jedno z ulubionych miejsc projektanta, wiedzieliście o tym? Ktoś z Was odwiedził to miejsce? Dajcie znać w komentarzach.


Na oficjalnej stronie producenta nie ma podanego składu tych perfum poza bardzo skromnym opisem - jest to woda perfumowana łącząca świetliste i ponadczasowe akordy kwiatowe mieszczące się w nucie głowy ze świeżymi i pikantnymi nutami serca ułożonych na drzewnej bazie. 

  • W sklepach internetowych znajdziemy w opisie takie składniki jak liście fiołka, co moim skromnym zdaniem dodają kompoyzcji raczej chłodnego, metalicznego charakteru niż światła, następnie mamy różę, jaśmin i gardenię - nie wyczuwam nic innego poza pudrową, zimną różą. 
  • Na samym końcu faktycznie pojawiają się elementy drzewne i paczulowe, które sprawiają, że całość jest mokra, wibrująca, przechodząca w spokojny, suchy, pudrowo - kwiatowy styl. 
  • Całość zatem jest cytrusowa, pudrowa, ozonowa, zimna, wodna, drzewna, wilgotna, idąca w stronę uniseksowej komozycji.

Myślę, że dla kobiet wymagających, oczekujących od perfum mocy, wyrazistości, chwili zapadającej w pamięć - perfumy Paris 21 Rue Saint - Guillaume okażą się niestety za słabe w trwałości, zwykłe. Gdyby pomyśleć o nich w kategorii niszy - byłyby ciekawe, inne, dziwne lecz należąc do półki mainstreamowej okazują się być niezauważalne, bezpretensjonalne, minimalistyczne. Nie przypomina mi perfum Dor J`adore ani Chanel Gabrielle, prędzej tytułowe perfumy Kate Moss. Co do trwałości to nie pozostawia za sobą tzw. "ogona", jest to bliskoskórny zapach pomimo tak bogatych składników, kojarzonych z wysoką trwałością. Choć jest to zapach należący do kategorii świeżej, cytrusowej, polecany na upalne lato dla szybkiego odświeżenia, ja zaryzykowałabym spróbować używać go zimą, co by podkreślić jeszcze mocniej zimowy klimat.


Zawsze podkreślam - każdy rozumie dany zapach perfum inaczej, mniej lub bardziej szczegółowo, z intensywnością lub bez zwracania na niego większej uwagi, więc proszę niniejszą recenzję potraktować lajtowo, bez spinania się. Ja sięgnę po te perfumy znowu za jakiś czas, monitorując, czy recenzja jest nadal aktualna.




05 października 2024

s. OLIVER FOR HER Recenzja Damskich Perfum

Perfumy s. Oliver for Her - jak pachną? Czy są trwałe? 

Jeśli chodzi o markę s. Oliver to nie jest to pierwszy zapach, jaki poznałam, mam jeszcze jeden inny, również męski. Recenzowany dostałam w prezencie świątecznym kilka lat temu, ale dopiero teraz zdecydowałam się napisać kilka słów, ponieważ ostatnio dosyć często był moim "zapachem dnia" na instagramie, poza tym dostałam kilka komplementów. Motywacja jak widać skuteczna, zapraszam do przeczytania dalszej części wpisu.


s oliver for her perfumy opinie

Jakie składniki znajdziemy w perfumach s. Oliver for Her?

Początek zapachu jest dosyć ostry, zimny, metaliczny, surowy, gorzki dzięki bergamotce i akordom pieprzu, trzeba dać mu szansę, nie podejmować pochopnie decyzji o kupnie, bo często zapach się zmienia po upływie już zaledwie 15 minut. To taka wskazówka dla osoób początkujących w świecie perfum lub zbyt pochopnie podjemujących decyzję. Tutaj składniki zmieniają się z ostrych na ciepłe i pudrowe, balsamiczne, mamy różę turecką (pachnie ulotnie, miodowo, roślinnie), piwonię, magnolię. Pudrowa nuta serca przenika niezauważalnie do nuty bazy i mocno wyczuwam irysa. Pojawia się ponownie akord metalu na zmianę z suchym, słono - drzewnym bursztynem, by znów zamienić się w zimny, gorzki zapach aż wreszcie wypuścić zmysłową woń kwiatów.

Pomimo tych zalet czyli harmonijnego przenikania się wszystkich składników, trwałość pozostawia wiele do życzenia. Niby przyzwoicie - gdyby kierować się opiniami a jednak dla mnie nie do końca. Perfumy s. Oliver for Her nie są bardzo trwałe, są bliskoskórne, delikatne, dzienne, do pracy czy na biznesowe spotkanie, żeby w subtelny sposób podkreślić kobiecość. Zastanawiałam się też przez moment, przecież tutaj jak dla mnie nie ma hitowych składników tylko takie niepozorne, z których nic nadzwyczajnego nie wyniknie a jednak otrzymuję miły feedback od znajomych. 

Flakonik a nawet charakter kompozycji przywołuje wspomnienie o klasycznym zapachu Chloe. Podobny jest również odrobinę do Gucci Envy Me i Burberry Body. Nie zgodzę się z opinią, że podobny jest do Lancome Miracle czy Nina Ricci Ricci Ricci.


s oliver for her perfumy

Czy podobają mi się perfumy s. Oliver for Her? 

Jest to niewątpliwie całoroczny, bezpieczny, dzienny zapach. Romantyczny, ale zarazem tworzący dystans, ostrzejszy i delikatny na przemian, podkreślający stylizacje w odcieniach od bieli, przez ecru, po jasny brąz. Na przekór propozycjom internetowym - według mnie idealnie nadaje się na zimę, gdzie pudrowe, lodowe, metaliczne zapachy podsycacją zimową, świąteczną atmosferę. Kolory jakie widzę oczami wyobraźni po zastosowaniu opisywanych perfum: biały, jasny róż, ecru, szary. Generalnie, zapach jest dla mnie neutralny, nie wywołuje negatywnych odczuć, niemniej jednak cieszę się, że posiadam go w swojej kolekcji.

21 września 2024

RALPH LAUREN ROMANCE Recenzja Damskich Perfum

Perfumy Ralph Lauren Romance idealne na dzień. Jak pachną, jak oceniam? Recenzja poniżej.


Witajcie w kolejnym wpisie, tym razem pod lupę biorę wodę perfumowaną Romance by Ralph Lauren, którą dostałam w prezencie od rodziny. Znałam wcześniej ten zapach, najpierw flakonik widziałam w amerykańskim horrorze kilka lat temu (jak mi się przypomni tytuł to zaktualizuję post, kojarzę scenę gdzie aktorka Radha Mitchell otwierała lustrzaną szafkę a w niej były te perfumy), później przetestowałam i zapragnęłam mieć chociaż mały w swojej kolekcji. Perfumowe marzenia spełniają się u mnie nawet w szybkim tempie, zresztą niedawno robiłam specjalny wpis dotyczących pachnących marzeń, który możecie przeczytać na blogu, zapraszam do archiwum.


perfumy romance ralph lauren


Do jakich perfum zapach Romance Ralph Lauren jest podobny?

Kolejnym powodem, dla którego chciałam, aby klasyczne perfumy Romance Ralph Lauren znalazły się w moim zbiorze okazał się charakter niniejszej kompozycji, podobieństwo do również klasycznego Calvin Klein Eternity oraz momentami do Guerlain Idylle. W Romance i Eternity występuje specyficzna, świetlisto - metaliczna nuta zapachowa i próbuję właśnie dociec cóż to może być, ale tym właśnie szczycą się można powiedzieć już retro zapachy, jest klimat końcówki lat 80 - tych, trwający do maks 2000 roku, oczywiście w Stanach Zjednoczonych. Obie propozycje mają wspólne nuty takie jak wspomniane piżmo, dalej frezję, goździki, fiołek, różę i paczulę. Są łudząco podobne.

Jak pachną perfumy Ralph Lauren Romance?

W Romance na samym początku wybrzmiewają cytrusy i trzeba się mocno natrudzić, żeby je wyczuć, bo jednak chłód imbiru połączony z nutam goździkowymi przeważa i dopiero później dają znać o sobie przeplatając się przez kwiaty. Nie zgodzę się, że rzekomo ma być pełny ciepła, intymności, bo tylko słodkie komozycje kojarzą mi się z 'romansami, ale być może chodzi tutaj o piękną woń kwiatów lilii, lotosy, róży będącymi symbolami miłości, młodości. Całość pachnie łąką - rumiankiem i paczulą, wiosną i wczesnym latem, to zapach zwyczajny, banalny, bez "ochów" i "achów", aczkolwiek urokliwy, świetlisty i zimny jak wiatr, właśnie chyba to sprawiło, że mi się spodobał, przypomina zapach wolności. 


perfumy romance ralph lauren opinie


Cechy charakterystyczne perfum Ralph Lauren Romance:


  • Polecam na dzień, do pracy.
  • Brak w nim słodyczy, dla fanek raczej ziołowych zapachów.
  • Spróbujcie używać podczas zimy, paradoksalnie lepiej się rozwijają.
  • Cytrusy w nucie głowy łącza wszystkie pozostałe składniki takie jak mech dębowy i egzotyczne drewno, co szczerze mówiąc z tego co zauważyłam sporadycznie zdarza się w perfumach.
  • Układają się na skórze subtelnie, są na swój sposób urocze.
  • Świeże, krystaliczne, metaliczne, szkliste, lodowe chłodne, rumiankowe a mimo tego takie wiosenne, niewinne.
  • Nic dziwnego nie wyłamuje się z tej kompozycji, nie ma żadnych mocnych zmian.
  • Co do trwałości to tak jak w przypadku większości, lepiej trzyma się na ubraniu, we włosach niż na skórze.
  • Nie czuję w nim romantycznych nut jak sugeruje producent. Może chodzi jednak o "romans" z naturą, wolnością i zadowolenie z każdej pięknej chwili?
  • Kompletnie niekontrowersyjny, nie powoduje tzw. perfumowego bólu głowy", trudno go zapamiętać a fakt ten czyni go poniekąd wyjątkowym.
  • Na flakonie bardzo widać ślady użytkowania, w korku odbija się wszystko.

Podsumowując Kochani, jest to zapach całkowicie bezpieczny, przechodzi się koło niego obojętnie, jest nienachalny, bliskoskórny, znam osoby, które zachwycają się nim bezgranicznie. Może dlatego, że pierwszy raz ich użyły i poczuły potrzebną im na daną chwilę świeżość a może jednak wspomnienia wróciły i przed oczami ukazał im się ktoś bliski sercu? Kto wie...

16 września 2024

OSCAR DE LA RENTA OSCAR JASMINE Recenzja Dasmkich Perfum

Kupiłam perfumy w ciemno. Oscar De La Renta Oscar Jasmine. Czy popełniłam błąd?


Z zamkniętymi oczami. Druga osoba kliknęła to, co wskazałam spośród setek propozycji. Nie znałam ani ceny, ani nut zapachowych, ani wyglądu buteleczki. To był ciekawy, intuicyjny eksperyment - ekscytujący i ryzykowny. Po raz pierwszy zdecydowałam się na taki krok - kocham perfumy, byłam gotowa na wszystko.


oscar de la renta oscar jasmine


Jak zareagowałam na zakup perfum w ciemno?


Odpakowałam kartonik - flakon boski, zielono - turkusowy, szmaragdowy; korek w kształcie kwiatka jaśminu a sam zapach niczym zielona jaśminowa herbata jaką lubię pić wieczorem. Barwa buteleczki w kolorze mojej aury. Gdzieś w tle chwilowo czuję świeżość mięty i cytrusów, masełko, słodycz malinek, ale tego w składzie nie ma, oprócz delikatnej mgły cytrusowej.

Sprawdźmy zatem co w perfumach Oscar Jasmine się kryje:

  • Bergamotka co daje ten maślany i świeży wydźwięk trwający ułamek sekundy. 
  • Tytułowy jaśmin.
  • Tajemniczy ylang - ylang. 
  • Wosk pszczeli, balsam tofu, białe kwiaty, tonka.
  • .... i kilka innych, ale wymienione w tym wpisie są takie znamienne dla tego zapachu.



Odpowiadając na pytanie na początku tego postu. Nie popełniłam błędu. Jestem zadowolona w 100%. Oskarowy kwiat jaśminu. Cudny lekkie wiosenno - letnie perfumy, pozbawione totalnej słodyczy, nie duszące, świeże i takie "mokre" niczym poranna rosa. A jak wyczujecie nieco pudru pochodzącego z kwiatu pomarańczy to macie dobrego nosa. Mój nos pokochał Oscar Jasmine i dawno żaden nie oczarował mnie aż tak.

Ten wpis znajdziecie również u mnie na instagramie, tutaj dodam jeszcze, że nie mogę doczekać się następnej wiosny i lata, ale najpierw trzeba przetrwać jesień i zimę.




15 września 2024

RITUALS CIEL ROUGE Recenzja Damskich Perfum

Perfumy Rituals Ciel Rouge to nowość zapachowa na 2024 dla kobiet. Jaki mają zapach perfumy? 

Dawno nie było nowości zapachowych od Rituals należących do klasycznej kolekcji perfum Rituals The Iconic Collection. Woda perfumowana Ciel Rouge zastępuje Eau D`Orient z 2015 roku i ma zupełnie inne składniki choć podobny odcień flakonika. Nowość, która nie jest odpowiednikiem poprzednika jest w odcieniach różu, wersja orientalna miała odcienie ciemnej czerwieni. Choć w tle kompozycji wyczuwam wspólną nutę, ale być może przez to, że kilku wciąż tych samych perfumiarzy od lat współpracuje z Rituals (na kartonikowych opakowaniach są ich nazwiska). 


ciel rouge perfumy rtuals opinie

Jeśli chodzi o Ciel Rouge to chcę zdobyć chociaż pusty flakonik 50 ml do kolekcji a na ten moment posiadam flakonik podróżny 15 ml, który otrzymałam jako prezent do zakupów w butiku Rituals, ponieważ przekroczyłam kwotę 190 zł (akurat trafiłam, ja - szczęściara perfumowa, na taką fajną ofertę, co miesiąc zmieniającą się). Recenzję niniejszych perfum piszę po testach z pełnego flakonika i wersji mini, nigdy nie opisuję perfum z próbek ani po jednej aplikacj na nadarstek.

Perfumy Rituals nie są klonami, zamiennikami, jak to mówią "oficjalnymi inspiracjami" czy odowiednikami zapachów selektywnych, chociaż faktycznie mogą je trochę przypominać, ze względu na podobne nuty, kolejność łączenia, styl, lecz bardziej bym skłaniała się do wypowiedzi: "czuć w nich ducha innych perfum" - czyli przez chwilę, nawet ułamek sekundy, gdzieś w tle.


ciel rouge perfumy rtuals


Co oznacza nazwa Ciel Rouge?

Z języka francuskiego Ciel Rouge oznacza dosłownie Czerwone Niebo. Jakie czerwone niebo ma znaczeni w prawdziwym życiu? Oznacza napływ suchego powietrza następnego dnia, choć według ludowych wierzeń oznacza silny wiatr. Co do perfum, według mnie to zapowiedź nadchodzącego gorącego wieczora pełnego miłosnych uniesień i przy tej optymistycznej wersji pozostańmy mimo, że firma Rituals mówi w tym pachnidle o wschodzącym słońcu na tle czerwonego nieba.

Czy perfumy Rituals Ciel Rouge są trwałe?

To pierwsze pytanie klienta w każdej perfumerii od lat (historię dlaczego ludzie tak pytają opowiadałam już wielokrotnie). Muszę przyznać, że dla tej nowości należą się duże brawa, trzymają się do sześciu godzin maksymalnie, świetnie pachną we włosach, u nasady, na ubraniach, słabiej na skórze suchej.

Jak pachną perfumy Ciel Rouge? 

Tuż po aplikacji  wyczuwam przez moment klasyczne Si od Armaniego - słodycz, gładkość, miękkość i spokój dzięki wanilii i czarnej porzeczki. Mamy miks szyprowo - gourmandowy najprościej ujmując. Następnie zmysły rozbudza tuberoza i jaśmin (mój ulubiony kwiat w perfumach) co przywołuje mi na myśl Armani My Way. Końcówka trwania Ciel Rouge jest nieco przypalona, ziemista, zimniejsza, paczulowa, jakby też świeża, lecz wciąż kojąca, uwodzicielska. Nasuwa mi się wspomnienie o perfumach Cacharel Eden i Lou Lou, niegdyś testowane a chciałabym je mieć w swojej kolekcji z racji tego, że są to absolutne klasyki. Co więcej, mamy w najnowszej propozycji Rituals połączenie elegancji z nowoczesnością, jest słodycz i magnetyzm, sensualność i wyrafinowanie, gładkość i w tle subtelna świeżość czyli wszystko to, co powinny mieć piękne damskie wieczorowe perfumy. Jestem na tak!


  • Podoba mi się ta kompozycja, na jesienne długie wieczory wprost idealna, słodycz z nutą orientu przedstawiona w urzekający sposób. 
  • Tworząc Ciel Rouge udało się firmie Rituals przekształcić moje codzienne czynności w chwile warte zapamietania. 
  • Kiedy mam na sobie ten zapach to tak jakbym potrafiła nawiązać więź ze swoją prawdziwą naturą, osiągnęła jedność umysłu i duszy, potrafiła dokonywać w swoim życiu pozytywnych zmian. Widzicie teraz jak ważny jest ładny zapach, towarzyszący nam na co dzień, motywujący do działania.


Od pewnego czasu w każdej kolejnej recenzji podaję nazwy perfum do jakich omawiany zapach jest podobny, aby naświetlić Wam bardziej charakter zapachu, być może akurat taki posiadacie w swojej kolekcji. Zdaję sobie sprawę, że nasz naturalny zapach jest tak unikalny jak niepowtarzalny jest układ linii papilarnych dlatego zachęcam do testowania perfum na skórze a nie, np. w powietrze. 

Dzięki za przeczytanie wpisu o Ciel Rouge.


perfumy rituals ciel rouge

13 marca 2024

MOJA KOLEKCJA PERFUM 2024

Cześć Kochani, w tym wpisie chcę Wam przedstawić listę wszystkich flakoników perfum, jakie posiadam w swojej kolekcji. Są to buteleczki puste oraz częściowo zużyte, które teraz stosuję, damskie oraz męskie (męskie mieszam z damskimi). Na bieżąco będę aktualizować kolekcję, jak to robiłam w latach poprzednich. Zaglądajcie do wpisu co jakiś czas.

Przedstawiam tylko perfumy z atomizerem, posiadam jeszcze miniaturki perfum, zapachowe olejki i mgiełki perfumowane do ciała w szklanych flakonikach wyglądające jak tradycyjne perfumy, ale o tym przy innej okazji. Jestem ciekawa czy w tym zbiorze znajdziecie tytuły, które aktualnie macie lub kiedyś używaliście. Dajcie znać w komentarzach. 

Moja kolekcja perfum - stan na 07.10.2024.

Fotki perfum znajdziecie na moim profilu instagram @katarzynazamielska 







A


Amway:

Flora Chic

Anticipate

Anticipate Intense

Opportune Sport

Opportune Premium

Aqua

Ancestry

Ancestry In Paris


Antonio Banderas:

The Icon Splendid


Armani:

Beacause It`s You edp

Si edp



Avon:

Incandessence

Maxima

Perceive



B


Beyonce:

Heat

Heat Rush


Bottega Veneta:

Illusione



Britney Spears:

Believe



Burberry

Body Intense edp

London

The Beat




C

Cacharel

Noa

Yes I Am Delicious

Yes I Am Glorious


Calvin Klein:

CK One Shock

Contradiction

Eternity

Eternity Moment

Euphoria EDP

Euphoria Deep 

Escape



Celine Dion:

Belong


Chanel:

Gabrielle Essence


Cofinluxe:

Watt Pink


D


Dior:

Dolce Vita edt

Joy Intense

Poison Girl edp


Dolce & Gabbana:

The One gold edp intense

Light Blue Italian Zest



E

Elizabeth Arden:

Sunflowers

White Tea


Escada:

Magnetism


F

G

Gucci:

Rush 2

H



Halle Berry:

Reveal The Passion


Hugo Boss:

Deep Red

Femme

The Scent Private Accord EDP




I


J

Jacques Battini:

Aliya

Crystal

Dalia

Delicate

Dolce Amore

Dolce Mia

Dolce Ricordo

Eclat

Empire perfumy w olejku

Encens Homme

Exalted You

Fiori

Gentle Selection

Going Pro

Intense Homme Limited Edition

Jacques Homme

Joie

La Corse

Leger

Ma Cherie

Ma Vie Passion

Ma Vie Sensuelle

Mystere De Paris

Night Dream

No. 17

Noble

Perle Charme

Platinum Homme

Privee

Reve de Nuit

Satine

Savio

Segno Uomo

Selection

Sensual & Vanilla

Serenity

Viaggio Uomo

Yochimu Erreganto



Jean Paul Gaultier:

Scandal


Jennifer Lopez:

Live

Still

Glow

Love At First Glow


Joop:

All About Eve



K

Kajal:

Dahab

Yasmina

Lamar


Karl lagerfeld:

EDP woman

Fleur de Murier

Fleur de Pecher

Tokyo Shibuya

Paris


Kim Kardashian:

Fleur Fatale 

True Reflecion 


L

Lalique

Perles De Lalique


Lancome:

La Nuit Tresor EDP

La Nuit Tresor A`la Folie EDP

La Nuit Tresor Musc Diamant EDP

La Vie Est Belle EDP

La Vie Est Belle En Rose EDT

La Vie Est Belle Absolu De Parfum

Idole EDP

Miracle EDP

Poeme EDP


Lanvin:

Eclat de Arpege


Les Parfums De Rosine:

Zephir De Rose


LR Health & Beauty:

Harem

Guido Maria Kretschmer for her

Guido Maria Kretschmer for her

Lovingly by Bruce Willis



M

Mauboussin

Mauboussin 

Star


Marina Princesa De Bourbon:

Reverence 


Mugler

Alien edp

Womanity


Masaki Matsushima / Masaki Paris:

Art Foundation

Fluo

Masaki Masaki

Matsu Mi

Matsu Sakura

Mat; Stone

Shiro

Snowing Rose

Suu...

T- Mat;

Tokyo Smile


Mercedes Benz:

For Her


Mugler / Thierry Mugler

Angel edp

Womanity edp


N


Nina Ricci:

Ricci Ricci

O

Oriflame:

City Oasis

Dancing Lady Hypnotic Night

Divine Royal

Giordani Gold Essenza 

Eclat

Friends

More by Demi

M by Marcel

Stardust


Oscar De La Renta:

Jasmine



P



Paco Rabanne:

Fame edp

Phantom edt

Olympea EDP

Olympea Aqua Legere EDP


Q

R


Ralph Lauren:

Romance


Revlon:

Charlie Red


Rihanna:

Rebl`Fleur


Rituals:

Auspicious Dragon

Ciel Rouge

Eau de Orient

Fleurs de L`Himalaya

L`Eclat

Maharaja D`Or

M`gouna

Reve de Hanami

Rose de Shiraz

Serendipity woman

Serendipity man

Soleil D`or

Oudh pour femme edp


Rochas:

Madame Rochas


S

Salvatore Ferragamo:

Emozione Dolce Fiore

s. Oliver:

For Her




T

The Gate:

Duet

Inside Out


Tommy Hilfiger:

Eau De Prep

Tommy Girl


Tous

Your Moments

Happy Moments

Sensual Touch


U

V

Versace:

Bright Crystal EDT

Versace Woman

W

Y

Yves Rocher:

Verveine

Yves Saint Laurent:

Libre EDP

Black Opium EDP

Black Opium Intense

Black Opium EDT

Black Opium Florale

Manifesto edp