SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

Madame Perfumella Blog o perfumach i kosmetykach 2024

10 lutego 2014

Lekcja Uwodzenia według Corine de Farme

Corine de Farme to paryska marka kosmetyków i perfum, należąca do firmy Sarbec Cosmetics, będącej numerem 1 wśród niezależnych firm rodzinnych we Francji. Swoje zapachy (bo tego dotyczy wpis) opracowuje we współpracy z wiodącymi francuskimi artystami - perfumiarzami z uwzględnieniem najnowszych trendów w świecie pachnideł. Warto dodać, że posiada 30-letnie doświadczenie w produkcji perfum i produkuje ponad 20 milionów flakonów rocznie (wody toaletowe, perfumowane i kolońskie). Jej cel to dostarczenie klientom innowacyjnych, najwyższej jakości produktów z jednoczesnym zachowaniem szacunku dla środowiska (przestrzega zasady United Nations Global Compact). Marka Corine de Farme znana jest z takich zapachów jak Lilly, czy z dedykowanych dzieciom: Minnie Mouse i High School Musical.

Poznaj 2 prawdziwie kobiecie zapachy z serii Lekcja Uwodzenia!

Sekretem siły uwodzenia mężczyzn jest nie tylko wiedza na temat ich męskiej natury, ale także spontaniczna ochota na flirt i siła woli. Zapach pięknych perfum jest nieodzownym dodatkiem do tego super duetu. Jest niczym najlepsza szkoła uczuć, w której od początku do końca każdej lekcji nie będziesz nudzić się z partnerem a aktywnie uczestniczyć...

By sprostać definicji kobiety atrakcyjnej, pożądanej, marka Corine de Farme przygotowała dwie części miłosnego nauczania, mianowicie: Lecon de Seduction i Lecon de Seduction No 2.

Chcesz odkryć swoją siłę uwodzenia? Wypróbuj obie propozycje!


Lekcja pierwsza.

Temat: Jak uwodzić w wyrafinowany sposób?

Woda toaletowa Lecon de Seduction adresowana jest do kobiet znających swoją wartość, czarujących i eleganckich. Kompozycja jest uzależniająca od początku do samego końca, odtwarza pogodność i radość, jaką powinniśmy emanować każdego dnia, dodaje odwagi i pewności siebie, nasyca poczuciem szczęścia i zwycięstwa. Zestawia na zasadzie kontrastu (słodycz / świeżość) apetyczne aromaty owoców i kwiatów. Wibrujący i gorzkawy różowy pieprz występuje w towarzystwie słodkiej żurawiny i pudrowej mandarynki, co daje mocny, świeży, soczysty początek - swoiste preludium do gorącej nuty serca. Ta z kolei przywita Cię kontynuacją pudrowych i świeżych akordów - tym razem w wykonaniu królowej kwiatów - róży oraz smakowitej dojrzałej śliwki i tęsknego zapachu czarnego fiołka. Nuta podstawowa, najdłużej trwająca należy do balsamicznej wanilii i pralin a trio zamyka paczula, znana z właściwości utrwalających zapachy, nadających im egzotyczny wydźwięk. I tak rzecz się ma w przypadku opisywanych perfum.

Lecon de Seduction nie tworzy dystansu, nie jest ani surowy ani ciężki, ale zaciekawia przepychem klasycznych składników, stanowiąc rozpoznawalną, wyszukaną, pełną wdzięku kompozycję. Ostatnia faza zapachu jest bardzo subtelna, spokojna i wyważona, lecz siła jej trwania potężna.

Całkowita trwałość na skórze normalnej lub tłustej do 8 godzin, na suchej do 6, ale dla wzmocnienia trwałości zapachu polecam zastosować bezzapachowy natłuszczający balsam do ciała. W minimalistycznym flakonie, ozdobionym jedynie czarną kokardką (która może zastąpić gumkę do włosów) kryje się niespodziewana, tajemnicza zawartość. Rekomenduję Lecon de Seduction na romantyczną randkę w kawiarni / restauracji, która będzie miała swój koniec w wyjątkowym, intymnym lokum. Miłość jest przecież klejnotem, który trzeba chronić i strzec.

Kolor, który kojarzy mi się z tym zapachem to: róż i biel.


Lekcja druga.

Temat: Jak zahipnotyzować mężczyznę?

Woda toaletowa Lecon de Seduction No 2 jest jeszcze bardziej hipnotyzująca niż poprzedniczka. Przeznaczona dla kobiet zadziornych, zawsze sexy i zmysłowych. Dla tworzących w miłości swoje zasady, bez jakichkolwiek kompromisów. Indywidualność i autentyczność charakteru właścicielki tych perfum przekładana jest na aromatyczne, intensywne nuty.

Pomarańcza i malina daje ostry, rześki i co ciekawe nieco cierpki, przeplatany słodyczą początek, który po kilku chwilach ulega jednak symfonii bukietu białych kwiatów, wytworności jaśminu i kwiatu pomarańczy. Dźwięki paczuli, bursztynu i wanilii wieńczą zuchwałą kompozycję. W bogatym, wyrafinowanym, posiadającym wszelkie oznaki luksusu Lecon de Seduction No 2 najbardziej wyczuwalna jest woń malin, bursztynu i wanilii. Pozostałe składniki nikną pod ich naporem, dzięki czemu całość jest słodka i ciepła, metaliczna i ciężka, nieziemsko zmysłowa i drażniąca pragnienia.

Stwierdzenie, że ten zapach jest optymistyczny i piękny jest niezadowalające. Wypowiem się bez zbędnego zastanowienia: odurzający i ekstrawagancki, niepokorny i absolutnie uwodzicielski. Polecam tylko na wieczór, na szczególne, cenne miłosne chwile - kiedy zatrzymuje się czas...trzymamy partnera w ramionach...jesteśmy w czasie nieważkości, bez tchu... Moc Lecon de Seduction No 2 jest ogromna, trwa pełne 8 godzin, nawet bez używania bezzapachowego balsamu do ciała czy wazeliny kosmetycznej.

Mówi się, że perfumy są muzyką, tańcem, śpiewem... O ile lekcja pierwsza uczy nas eleganckiego baletu, o tyle druga uczy nas tańca erotycznego. Porywa, czaruje, prowokuje, powoduje pytania, na długo zapada w pamięci. Flakon fakturą jest identyczny jak w części pierwszej, również przystrojony czarną kokardką, ale o innym kształcie. Kolor, który kojarzy mi się z tym zapachem to: fiolet i czerń.


Jedni wierzą w uzdrawiającą moc dotyku, inni dzwonią do wróżki. Ja wierzę w magię i w moc zapachu.

W Walentynki puść wodze fantazji. Dodaj kilka kropel perfum Lecon de Seduction lub mocniejszych Lecon de Seduction No 2 do czystego olejku arganowego i masuj całe ciało. Masaż pozwoli ci odprężyć się; usunie napięcie i stres; rozgrzeje i zaprosi do miłości. Dla dopełnienia całości przyda się pozytywne nastawienie i uśmiech.

Koniecznie zajrzyjcie na stronę Forte Sweden forte-sweden.com aby dowiedzieć się więcej o perfumach i kosmetykach marki Corine de Farme.


06 lutego 2014

Zalety picia NAPARU Z POKRZYWY

Wydawałoby się, że pokrzywa zwyczajna to rosnące w zaroślach i nieużytkach byle co, co nic dobrego nie robi, tylko boleśnie atakuje parzącymi włoskami. Nikt by przecież nie chciał wpaść w pokrzywy o wysokości nawet 1 metra... Brrr brzmi jak koszmar. Ale więcej nie będę Was straszyć, tylko zaprezentuję zalety, jakie wypływają z regularnego picia naparu z pokrzywy. Warto wspomnieć, że surowcem pokrzywy jest jej liść i korzeń.

Zwyczajna... czy jednak niezwykła? Przekonaj się sam.

Jakie zalety ma picie naparu z pokrzywy?

- poprawia stan cery, włosów i paznokci, nadając im piękny połysk

- wzmacnia nasz układ odpornościowy

- oczyszcza organizm z toksyn

- jest bogatym źródłem żelaza (przeciwdziała anemii)

- zapobiega wrzodom jelit

- obniża poziom cukru we krwi

- wspomaga trawienie i ułatwia wypróżnianie się

- leczy zapalenia dróg moczowych

- oczyszcza zatoki (likwiduje katar sienny) i pomaga pozbywać się pozostałości (flegmy) po zapaleniu zatok / przeziębieniu

- zapobiega tworzeniu się piasku nerkowego

- działa przeciwgrzybicznie

- łagodzi objawy alergii

- łagodzi symptomy chorób reumatycznych

- pozytywnie wpływa na prostatę

- obniża ciśnienie tętnicze

- odmładza organizm, wypity rano pobudza do działania

- zawiera witaminy z grupy B, C i K

- poza wspomnianym żelazem, zawiera potas, mangan, wapń, fosfor i magnez

Sącz herbatę, delektuj się aromatem i smakiem. Podawaj w filiżankach, aby podkreślić znaczenie chwili. Ciesz się nią, bo jest krótka.

UWAGA: nie polecam pić naparu z pokrzywy kobietom w ciąży oraz osobom, które mają nadmiar żelaza w organizmie. Zasięgnij opinii lekarza czy przy aktualnym stanie zdrowia możesz pić taką herbatę.

Na koniec ciekawostka. Dla dawnych Słowian, pokrzywa była rośliną magiczną. Uzyskiwano z niej eteryczny odwar, który traktowano jako perfumy. Skrapiano również mieszkalne pomieszczenia, by oczyścić je ze złej energii, chronić przed demonami.

Zaczynasz od jutra?

30 stycznia 2014

Magazyn Drogeria Hebe Luty 2014

Na stronach 20 - 21 magazynu Drogerii Hebe na luty 2014 przeczytacie mój artykuł, pt. Rytuał używania perfum oraz dowiecie się, jakie zapachy damskie i męskie proponuję na Walentynki 2014. Dajcie znać w komentarzach czy Wam się podobał. Jeśli nie macie w pobliżu swojej hebe to wersja online dostępna jest pod poniższym linkiem.

http://issuu.com/drogeriahebe/docs/hebe_022014

30 grudnia 2013

Magazyn Drogerii Hebe Styczeń 2014

Na stronie 27 magazynu drogerii hebe przeczytacie o moich dwóch perfumeryjnych propozycjach na karnawał 2014 - dla niej i dla niego. Zapraszam już od stycznia 2014 do drogerii po wersję papierową, natomiast teraz już można przeglądać online.


18 grudnia 2013

3 najpiękniejsze Gwiazdkowe składniki perfum

Mam tylko a może i aż trzy ulubione składniki perfum, które kojarzą mi się ze Świętami Bożego Narodzenia. Podczas tych wyjątkowych dni będę używać perfum zawierających wanilię, bergamotkę i orchideę.

Zapach wanilii kojarzy się z czystością, prostotą, ciepłem, niewinnością, ale i zmysłowością, subtelnym seksapilem. Nie kojarzymy go z modą, zmianą wartości czy z pośpiechem. Ten aromat jest definicją spokojnego przemijania, pozbawionego złej energii. To jednocześnie powrót do czasów, kiedy nasza bezbronność nie przysparzała nam kłopotów.  

Wanilia to rodzaj rośliny jednoliściennej z rodziny storczykowatych. Rośnie dziko w strefach tropikalnych Ameryki Południowej i Środkowej. Zatem wanilia jest storczykiem i co ciekawe, jej kwiaty wcale nie pachną. Dopiero owoc (wanilii płaskolistnej), mający formę długich strączków (zwanych laskami wanilii) wydziela cudowny, słodki, balsamiczny zapach. W całym „orchidarium” znamy ponad 100 gatunków wanilii.

Wanilia w perfumach jest absolutnym fenomenem. Przywołuje miłe wspomnienia z dzieciństwa, utożsamiana jest z nieco spokojniejszymi latami 90-tymi w porównaniu do tętniącej agresywnością dekady lat 80-tych.


Bergamotka to niejadalna pomarańcza śródziemnomorska, przypominająca z wyglądu cytrynę.

To z jej skórki, liści i kwiatów pozyskuje się olejek eteryczny, który w przemyśle perfumiarskim nadaje specyficzny, pełny charakter kompozycji.

Stymuluje zmysły, ma właściwości antydepresyjne. Perfumy z bergamotką w nucie głowy są delikatne i świeże.

Orchidea. Jej woń w perfumach jest mocna i elegancka. Podobnie jak wanilia, pozostaje na długo w pamięci. Dzięki jej wykwintności zapachy nabierają dostojnego, wręcz arystokratycznego charakteru. Cudownie łączy się z aromatem wspomnianej wanilii, paczuli, drzewa sandałowego i pomarańczy. Perfumy z orchideą stosowane w dzień dodają pewności siebie a wieczorem uspokajają, redukują stres, łagodnieją na skórze.


Nie istnieje chyba kobieta, której nie ucieszyłyby perfumy....

20 listopada 2013

Zacznij zapachem i muzyką pokonywać stres

Nie znam takiej osoby, która nie doznałaby w życiu dużego stresu. Stresowych sytuacji doświadczam codziennie, choć wiem, że tylko i wyłącznie ode mnie zależy na ile będą one stresujące. Wiem też, że próba pozbywania się stresu nie musi wiele kosztować a najlepszym  nauczycielem w osiągnięciu spokoju jest moje ciało, mój umysł. Bo w głowie wszystko się zaczyna i.. kończy. Nie mogę już wytrzymać napięcia i reakcji obronnych organizmu. Trudno powstrzymać natłok myśli, ale z pomocą przyjdzie mi muzyka i zapach. Musi się udać.

Wiem, jakie korzyści płyną z umiejętności posługiwania się wymienionymi komponentami:

- oszczędność pokładów naszej energii

- przeciwdziałanie stanom lękowym, zmniejsza nerwowość

- poprawiają obraz siebie

- wpływają pozytywnie na sen a przede wszystkim na jego jakość

- pozwalają odnaleźć większą wyrazistość w postrzeganiu rzeczywistości

Co łączy piękny zapach z muzyką? Nuty - dzięki którym usłyszymy najpiękniejszą relaksacyjną melodię na świecie...

Naturalne olejki zapachowe, np. bergamotka, jaśmin, wanilia czy drzewo sandałowe działają kojąco na emocje i psychikę a podczas wyboru ulubionego możemy kierować się wiedzą teoretyczną i pierwszymi odczuciami. Zmysł powonienia ma ogromny związek z podświadomością i reakcjami emocjonalnymi człowieka.

Wybierając waniliowy i jaśminowy chcę poczuć energię życiową i spokój.

Jak przygotuję się do relaksacji?

Przez 3 minuty wywietrzę porządnie mieszkanie. Następnie zamknę wszystkie okna, podkręcę kaloryfer, zapalę bezzapachowy podgrzewacz w małym kominku, by nie kolidował z aromatem olejku. Włączę w laptopie muzykę chillout z ulubionej stacji radiowej online (a przy okazji nastawię na auto wyłączanie) i położę się wygodnie na łóżku. Będę obecna, tu i teraz, podatna na dobrą autosugestię. Wyłączę chore myśli, wsłucham się w muzykę, poobserwuję oddech. Jestem świadoma tego, iż początkowo cały ten rytuał może wydawać się trudny, bo nie będę w stanie odegnać natłoku negatywnych myśli, zebranych w ciągu całego dnia. Praktyka czyni mistrza. Śledzenie oddechu (to jak stan hibernacji) przyczyni się do mojej regeneracji, przetransformuje złe myśli w te bogate - w miłość i wdzięczność. Wykonam ten prosty eksperyment na sobie... Bo kocham zapachy, kocham spokojną, nastrojową muzykę. 

03 listopada 2013

Perfumy Battlefield 4 - Axe?

Odkąd pokochałam gry a było to w 1987 roku, śledzę na ile mam czas wszelkie nowinki. W Battlefield 4 zagram dopiero na konsoli Play Station 4 a na chwilę obecną pozostaje mi niedawno zakupiony Max Payne 3, GTA 5 i kilka dawnych ukochanych gier, które sobie przypominam na PS2, m.in. serię Fatal Frame.

Od pewnego czasu ktoś nieustannie szuka na moim blogu informacji o perfumach Battlefield. Wraz z Muradinem z bloga www.ja.gram.pl/Muradin_07 podejrzewaliśmy, że owe zjawisko spowodowane jest pojawieniem się kobiety w Battlefield 4. Nic mi nie było wiadomo o specjalnej kampanii reklamowej dotyczącej tej gry, niemniej jednak przyjrzałam się temu bliżej. Chodzi o produkty Axe. Zerknijcie na filmik, do którego link przysłał bobikowoz (dzięki!!).

https://www.youtube.com/watch?v=l2tw5CWxFJk