SZUKAJ NAZWY PERFUM LUB KOSMETYKÓW

Madame Perfumella Blog o perfumach i kosmetykach 2024

09 kwietnia 2014

MANIAK WĄCHANIA - Sprawdź, czy jesteś w tej grupie!

Pewien mieszkaniec Singapuru jest fetyszystą. Jego słabość objawia się wąchaniem i dotykaniem kobiecych pach.

Za molestowanie 23 kobiet, atakowanych zwykle w windach i autobusach, sąd Singapuru skazał go na 14 lat więzienia i 18 uderzeń pałką bambusową. Jego prawnik domagał się niższej kary, gdyż fetyszysta wymaga raczej leczenia i późniejszej rehabilitacji, bowiem jest trochę opóźniony w rozwoju. Sędzia stwierdził, że nie widzi podstaw, by pójść na taką ugodę.

Założę się, że nie czytał książki Pachnidło.

CIĘŻARNE WĄCHAJĄ ŚCIANY

O tym, że ciężarne kobiety mają różne nietypowe jedzeniowe zachcianki wie każdy. Potrafią uprosić partnera, by pobiegł do sklepu i przyniósł smakowite śledziki, kiszone ogórki czy watę cukrową. Brytyjscy naukowcy udowadniają, że zachcianki stają się coraz bardziej uciążliwe. Przyczyną jest wzrost dostępu do różnych produktów. Nie to co 50 lat temu... W ankiecie przeprowadzonej przez firmę ECigarette Direct najdziwniejszą fanaberią okazało się wąchanie wilgotnych ścian.

Wąchaliście kiedyś wilgotne ściany? Zapach jest taki szorstki, świeży i nieco pudrowy...

WĄCHANIE SMRODKÓW CZYLI KULTURALNIE MÓWIĄC GAZÓW

Raczej mrozi i obrzydza niż podnieca. Ale są osoby, dla których wąchanie gazów partnera jest prawdziwym hobby, gdyż są niezwykle pięknym i interesującym zjawiskiem naukowym. Toleruję to, bo tego nie widzę i nie czuję jak robią to inni i nawet nie chcę tego robić. Niejeden szyderca (ach, pewnie zbyt mocne to słowo) stwierdzi, że bąk wyraża tak wiele uczuć, paleta zapachów jest nieograniczona, pokazuje kim jesteśmy. Wierzący człek zapewne powie, że to zboczenie i trzeba je leczyć a wrażliwiec zapłacze: biedni ludzie, których ktoś bardzo poranił w życiu. Poczuli jakąś pustkę i znaleźli sobie pociechę w niedoli. Ustosunkujcie się do tego.

CZY WĄCHANIE PERFUM JEST MANIĄ?

Dobre pytanie. Ktoś kto do upadłego kolekcjonuje perfumy po to, aby je mieć, patrzeć na nie, chwalić się na youtube, lajkami na facebooku, pieścić je oczami i rękoma pewnie wpadł w manię wąchania, stwierdziła moja znajoma. Czy w takim razie wszyscy kreatorzy perfum są maniakami wąchania? To ich praca, mają wyrobione zasady wąchania. Jeszcze raz wrócę do Pachnidła, ale tym razem do filmu. Tam wąchanie perfum było takie...hmm profesjonalne. Aby podążać tym tropem należy rozpylić kropelkę perfum na chusteczce, wstrzymać oddech i po chwili zbliżyć ją do nosa. To taka alkoholowa wstrzemięźliwość, nie poczujecie alkoholu a właściwy zapach. Dla mnie mania wąchania perfum nie istnieje, wącham je codziennie w pracy, często ludzie wąchają jak pachną na mnie. Po dłuższym wąchaniu perfum czuję zmęczenie i rozdrażnienie.

WĄCHANIE BANANÓW ODCHUDZA

Zagraniczni naukowcy przeprowadzili serię badań i licznych eksperymentów, które miały dowieść, że zmysł węchu ma odgrywać ważną rolę w pozbywaniu się zbędnych kilogramów. Po zakończeniu całego procesu badawczego trwającego kilka miesięcy stwierdzili, że osoby, które wąchały banany kilka razy dziennie schudły o wiele więcej niż osoby nie praktykujące tej czynności, bowiem zapach bananów pomaga na długo zabić uczucie głodu.

Próbowaliście kiedyś tej metody? Praktycznie zero kosztów jak na warunki kryzysowe.

07 kwietnia 2014

Oriflame Mirage Daydream


W momencie pisania tej recenzji mało znam perfum, które pachną niemalże tak samo od początku do końca. W głównej mierze chodzi mi o moc zapachu i uwalnianie, przenikanie się poszczególnych nut, które nieraz przywołują na myśl niezbyt ciekawy film. Nie traktuję tego jako wadę a raczej wskazówkę dla Ciebie do próby wyszukania swojego signature scent.

Przychodzi taki czas, kiedy nawet w sezonie wiosenno - letnim porzucamy pachnidła rześkie i ostre na rzecz stonowanych i słodkich, pretendujących do miana uroczych, ujmujących. Chyba podświadomie szukamy drogi do krainy czarów, życzeń a może nawet ukrytych pragnień. Mamy chęć rankiem usiąść na parapecie z kubkiem ulubionego napoju i wpatrywać się w dal, obserwować ludzi, zastanawiać się nad sensem istnienia. Taki jest Mirage Daydream z Oriflame. Sprzyjający refleksjom i wizualizacjom. Pozbawiony agresywności, choć hipnotyzujący, ale w grzeczny sposób. Otulający i ocieplający.

Gdy zamknę oczy widzę ten zapach jako różową gęstą watę cukrową ściśle zwiniętą w ogromną kulę, która nawet przy lekkim wstrząsie rozbija się. Kolor, który widzę oczyma wyobraźni to jasny róż, ecru, nude, biel. Wszystko staje się jasne w momencie niemalże niezauważalnego przepływu poszczególnych dźwięków. W Mirage Daydream znajdziemy jednak akordy puszystej bitej śmietany, słodkiego i lepkiego kasztana, eleganckiego jaśminu w duecie z lilią, zamkniętych w nutach kakao i drzewa cedrowego. Pomimo, że w składzie występuje wanilia, całość jest nieprzesadnie słodka, choć z pewnością bardzo dziewczęca. W tle wyczujemy "pieprzne", "słone", "herbaciane" akordy, ale mijają jak fatamorgana i nie należy się nad nimi zbytnio zastanawiać.

Oriflame pisze na swojej stronie, że woda toaletowa Mirage Daydream jest "niczym sieć utkana z najpiękniejszych wspomnień". Wanilia zawsze będzie przywoływać cudowne obrazy z naszej przeszłości.

Pastelowy flakon, wykonany z matowego szkła, o ciemniejszej podstawie oddaje w pełni spokojny i wyważony charakter pachnidła. Atomizer psika bardzo delikatną dozę - ciepłą mgiełkę. Z obserwacji wnioskuję, że jest lubiany szczególnie przez młode dziewczęta i bardzo dojrzałe panie. Aby cieszyć się trwałością, proponuję perfumować się minimum dwa razy w ciągu dnia. Nie dla wymagających i podążających za trendami. Raczej dla tradycjonalistek, prowadzących spokojny, poukładany tryb życia, pragnących wyeksponować swój urok i powab. Mirage Daydream będzie kłócić się ze stylem dynamicznej kobiety, może ją przytłaczać i w "słodki" sposób zabijać kreatywność.

Wybieram smakowity aczkolwiek delikatny i "bliskoskórny" Mirage Daydream jeśli idę na spotkanie z przyjaciółmi lub romantyczną randkę, jestem w domu i mam "chwilę" dla siebie, kiedy "łapie" mnie nostalgia i kiedy chcę się wyciszyć. To zapach intymny, lecz nie tworzący chłodnego dystansu.

06 kwietnia 2014

Signature Scent co to jest?

Wydaje się, że określenie Signature Scent czyli Zapach Podpis wzięło swój początek w MINIMALIZMIE.


Definicji Signature Scent może być wiele, lecz mają wspólny mianownik - odczucia.

Signature Scent to:

*perfumy noszone przez całe życie

*perfumy uznane za "swoje"

*wywołujące określone emocje świadomie lub nieświadomie (np. zazdrość czy poważanie) wśród osób z naszego otoczenia

*celowe lub nie celowe podkreślenie charakteru osoby noszącej Signature Scent


Minimalizm jest w pewnym sensie osobistym oczyszczeniem, zdrowym egoizmem; przez niektórych uznawany jako rezultat gospodarczego kryzysu. Jednak pewne jest, że usuwa frustrację i lęk, przejawia zasadniczy sens życia. Jest wolnością i spokojem czyli tym, co niezwykle cenne i pożądane.

POSIADANIE MINIMALNEJ ILOŚCI RZECZY (NP. PERFUM), REGULARNIE I Z WDZIĘCZNOŚCIĄ ICH UŻYTKOWANIE TO TWORZENIE SPRZYJAJĄCYCH WARUNKÓW DO ZMIANY SIEBIE.


Jak stać się minimalistą perfumeryjnym i odkryć swój Signature Scent?

Dla niektórych osób będzie to trudna droga, lecz sprzymierzeńcem okaże się czas.

- Zastanów się jakimi aromatami lubisz się otaczać. Spisz je na kartce, jeśli chcesz. Może będą to słodkie i ciepłe nuty jaśminu; metaliczne i balsamiczne dźwięki wanilii, a może chłodne i ostre brzmienia imbiru?

- Poszukaj recenzji / opisów nut zapachowych na perfumeryjnych blogach, oficjalnych witrynach producentów, forach

- Zapytaj domowników, z jakimi aromatami jesteś kojarzony i zestaw odpowiedzi ze swoimi

- Przyjdź do drogerii / perfumerii i poproś o kilka próbek upatrzonych zapachów

- Korzystaj z oferty warsztatów zapachowych

- Testuj pachnidła wieczorem, kiedy jesteś wyciszony i zrelaksowany - wówczas łatwo można rozpoznać odczucia co do zapachu

- Wyobrażaj sobie zapach, przypisując mu kształty i kolory; odważnie projektuj w myślach woń idealnych perfum

- Uzbrój się w cierpliwość. Odkrycie jedynego Signature Scent to proces nie rzadko czasochłonny, wymaga skupienia i zaangażowania

- Zwracaj uwagę na trwałość (ale nie używaj żadnych olejków jako bazy, gdyż bezlitośnie go zmienią) i w jaki sposób rozkwita na skórze


Twój Signature Scent nie musi modny, ale musi być "szyty na miarę", być dopełnieniem Ciebie; motywować Cię do podejmowania różnych decyzji, przypominać o dobrych i ważnych chwilach w Twoim życiu; ma być początkiem nowej drogi i najpełniej w swej prostocie i pięknie podkreślać Twoją wyjątkową osobowość, powinien podążać wraz Tobą a nie przed Tobą.


04 kwietnia 2014

Konferencja prasowa Drogeria Hebe 02.04.2014



Dla Hebe pracowałam od września 2012, od października 2013 pisałam comiesięczne artykuły o perfumach do magazynu Hebe, ale dopiero w środę 02.04.2014 byłam po raz pierwszy na konferencji prasowej - zapachowej w restauracji Villa Foksal w Warszawie. Zaprezentowano pachnidła znanych i cenionych hiszpańskich marek modowych, tj. Roberto Verino - damski i męski zapach zatytułowane Pure oraz Jesus del Pozo - Halloween Man oraz damski Halloween Fleur.


Roberto Verino Pure Man i nuty zapachowe:

Nuta głowy: bergamotka. limonka, mandarynka, jabłko, galban

Nuta serca: lawenda morska, szałwia, bazylia, goździk, wodorosty, jaśmin

Nuta bazy: drzewo cedrowe, drzewo sandałowe, paczula, mech dębowy, bursztyn, piżmo


Roberto Verino Pure Woman nuty zapachowe:

Nuta głowy: różowy pieprz, galban, angielskie fiołki

Nuta serca: róża damasceńska, mimoza, lilia wodna

Nuta bazy: białe piżmo, mech, cedr

J. del Pozo Halloween Man nuty zapachowe:

Nuta głowy: jabłkowe martini, fiołek alpejski, bazylia, mandarynka,

Nuta serca: imbir, cynamon, lawenda, tunezyjski kwiat pomarańczy

Nuta bazy: piżmo, ambra, wanilia


J. del Pozo Halloween Fleur nuty zapachowe:

Nuta głowy: mandarynka, fiołek alpejski, gruszka

Nuta serca: imbir, orchidea, jaśmin

Nuta bazy: kaszmir, bursztyn, piżmo, wanilia



30 marca 2014

Magazyn Drogerii Hebe Kwiecień 2014



Jak zawsze co miesiąc raczę Was moimi artykułami o perfumach w Magazynie Drogerii Hebe.

Tym razem (na stronach 29 - 31) przedstawiam trendy perfumowe na sezon wiosna / lato 2014.

Dodatkowo, gościnnie pojawiam się na stronie 53 i recenzuję dla Was najnowsze kosmetyki do makijażu, które ostatnio testowałam, tj. Baza Rimmel Stay Matte Primer, Max Factor Lip Finity nr 146 Just Bewitching, Lakier do paznokci PUPA Long Lasting nr 518 i szminkę Astor Soft Sensation 204 Fushia Passion.

Wersja papierowa od 1go kwietnia 2014 w drogeriach Hebe.

Publikuję link do wersji online:

http://issuu.com/drogeriahebe/docs/hebe_042014




24 marca 2014

Z wizytą w Salonie Molly w Warszawie

Z radością przyjęłam zaproszenie na manicure, zaoferowane mi przez prywatny salon piękna Molly, który mieści się w Warszawie przy Alejach Jerozolimskich 11/19, w pasażu handlowym, na poziomie -1, lokal nr 022.


Dlaczego polecam Wam Salon Molly?

Dogodna lokalizacja (centrum Warszawy), przemiła Pani Mariola - właścicielka salonu i najlepszej jakości lakiery do paznokci oraz akcesoria.

Salon Molly to kameralny gabinet kosmetyczny. Świadczy profesjonalne usługi manicure i pedicure. Pracuje m.in. na kosmetykach Essie i ANNY.

Z Panią Mariolą możecie umówić się na manicure lub pedicure i dogadać szczegóły, dzwoniąc na numer komórkowy: 508 232 177. Przy umawianiu wizyty, nie zapomnijcie podać hasła: Katarzyna Zamielska, czyli od kogo macie numer kontaktowy.

Salon Molly, Warszawa, al. Jerozolimskie 11/19, pasaż handlowy, poziom -1, lokal nr 022, wejście przy drogerii hebe (po prawej stronie).

23 marca 2014

Perfumy Perpetual Pearl Jeanne Arthes

Francuska firma Arthes Group wyprodukowała znakomity damski zapach zatytułowany Perpetual Pearl. Namiastkę tego pachnidła przedstawiam w tym wpisie.

Jeśli jesteście wielbiciel(k)ami perfum Coco Mademoiselle, Oriens czy La Vie Est Belle czyli Życie jest piękne, przetestujcie Jeanne Arthes Perpetual Pearl.

Nuty zapachowe:

Neroli, róża, jaśmin, ananas, brzoskwinia, paczula, karmel, czekolada.

Nie kipiąca naiwnością a urzekająca oszałamiającą zmysłowością kompozycja dla pięknych i wybrednych kobiet.

Perfumy Perpetual Pearl kupicie m.in. w drogerii hebe za około 60zł.

Perpetual Pearl - zapach słodki, elegancki, głęboki.