Jakość żeli pod prysznic czy płynów do kąpieli rozpoznaję już po pierwszym użyciu. Nie muszę stosować go miesiąc czy dwa tak jak w przypadku kremów do twarzy. Ważne jest dla mnie pierwsze wrażenie, tj. zapach, konsystencja i sposób w jaki myje. Z radością przedstawiam Nawilżający eliksir do kąpieli i pod prysznic z Allverne.
Istniał sobie kiedyś taki wdzięczny kobiecy zapach zatytułowany Miss Dior Cherie. Miałam go w swoich zbiorach, ale był tak uroczy, że szybko zużyłam największą pojemność. Potem ślad po nim zaginął, niektórzy z Was mają go pewnie odrobinę albo szukają na aukcjach, gdzie osiąga zawrotne ceny choć raczej nie jest już "pierwszej świeżości".
Minęło kilka lat, poznałam polską markę Allverne, zaczęłam polecać jej produkty moim klientkom, ale dopiero całkiem niedawno odkryłam piękny zapach nawilżającego eliksiru do kąpieli z lotosem i jaśminem w rolach głównych. Aromat przypomina mi właśnie Miss Dior Cherie, przywołuje miłe wspomnienia z czasów kiedy miałam lat "dwadzieściaparę". Hasło reklamowe Allverne brzmi: "..i życie jest piękne". Nic dodać, nic ująć. Marka trafiła w sedno. Czytajcie dalej a dowiecie się dlaczego.
Kilka słów od producenta odnoście opisywanego produktu
"Relaks w luksusowej formie. Oparty na specjalnej formule i łagodnych składnikach myjących eliksir do kąpieli to połączenie delikatności kwiatu lotosu z subtelnymi akordami jaśminu. Otula ciało mgiełką zmysłowości wzmagając doznania związane z codzienną pielęgnacją. Delikatnie myje i oczyszcza, po kąpieli skóra staje się miękka, nawilżona i cudownie pachnąca".
Karaiby
Świetnie, że opakowanie niniejszego eliksiru kąpielowego jest przezroczyste. Nie tylko ze względu na umożliwioną kontrolę zawartości, ale na cudowny rzadko spotykany kolor formuły, który kojarzy się z wakacjami, lazurowym morzem, upalnym latem. Karaiby, wolność, miłość. Czujecie to? Widzicie to? Zazwyczaj tego typu kosmetyki mają kolor biały, kremowy, żółty.
Niniejszy kosmetyk stosowałam tylko jako żel pod prysznic, gdyż za sprawą jego orzeźwiających i odświeżających właściwości nie czułam potrzeby wylegiwania się w wannie. Panuje przekonanie, że płyny do kąpieli nie mają dobrych właściwości myjących tylko tworzą pianę. W przypadku eliksiru od Allverne absolutnie się z tym nie zgadzam. Rzeczywiście kosmetyk wraz z pomocą gąbki tworzy mnóstwo puszystej piany (zawiera SLSy, ale zupełnie mi to nie przeszkadzało), dokładnie myje i delikatnie pielęgnuje skórę, pozostawiając ją miękką, przyjemnie pachnącą, rozświetloną, odżywioną. Wykazywał lekkie działanie ochronne. Spłukiwał się szybko, nie marnowałam dużo wody, po osuszeniu skóra wymagała jednak nałożenia balsamu nawilżającego, podejrzewam, że winę ponosi zła jakość wody w bloku. Przydałaby się w nim srebrna pompka, by ułatwić dozowanie pod prysznicem, bo czasem wylewało mi się go zbyt dużo, aczkolwiek design straciłby wtedy na wyjątkowości, nieprawdaż?
Wracając na chwilę do zapachu.. nie wyobrażam sobie, by ten słynny produkt od Allverne nie miał w sobie aromatu upojnego jaśminu, który wraz z lotosem dostraja się do pieśni moich uczuć. Niniejszy duet działa na moją wyobraźnię i pokazuje jakie atrakcje czekają mnie w życiu. Jest po prostu rewelacyjny, nawet nieco słodki, truskawkowy, trochę świeży i taki "czysty", pozytywnie działa na mnie i przypomina dobre czasy, za tym zawsze będę tęsknić, nie zapominając o... dokładnie, o niepowtarzalnej chwili, właśnie tej, magicznej.
Samo określenie "eliksir" przyprawiał mnie o pozytywne dreszcze a moment kiedy aplikowałam go na ciało był bezcenny. Konsystencja kosmetyku przypomina delikatny olejek, przyjemnie gładzi ciało, pieści je, idealnie współgra z ruchem moich dłoni. Całkowicie zgadzam się, że wszystkie komponenty, tj. zapach, formuła i barwa, złożone w całość otulały moje ciało zmysłowością i dały poczucie wyjątkowości. Moim zdaniem dostrzec takie szczegóły to też sztuka, gdyż pośpiech zabija nasze odczucia i nie pozwala cieszyć się chwilą prywatności. Ale ja się nie dałam i dostrzegłam u Allverne tą autentyczność, bliskość i radość życia, którą mi obiecano. Używając tego eliksiru czułam się zadbana, w pewnym sensie wybrana; nie byłam nastawiona jak automat, że "muszę się wykąpać i tyle". Nie podrażnił mojej skóry i skusiłam się użyć go nawet do depilacji. Jest to produkt godny uwagi, byłabym skłonna reklamować go oficjalnie w prasie i tv. Ale póki co polecam go Wam właśnie teraz!
Skład produktu dla zainteresowanych
Aqua, Sodium Laureth Sulfate, Sodium Chloride, Cocamidopropyl betaine, Glycerin, Parfum, Benzopheone-4, Disodium edta, Limonene, Sodium hydroxide, Magnesium intrate, Hydrolyzed rhodophycea extract, Methylchloroisothiazolinone, Magnesium chloride, Sodium methylparaben, Methylisothiazolinone, CI 42090.
Ciekawostki
LOTOS - jest symbolem absolutnej czystości, wyrasta z ciemnych bagien, a pozostaje czysty i niewinny, kwiat lotosu otwiera się i zamyka w rytmie słońca, w orientalnej kulturze to święta roślina - posiadająca wiele symbolicznych znaczeń.
JAŚMIN - pochodzi z Azji, do wytworzenia 1 kg esencji trzeba użyć 750 kg płatków, w Indonezji symbolizuje czystość i wieczną miłość, jego zapach odpręża i relaksuje.
Więcej informacji znajdziecie na stronie oficjalnej www.allverne.pl
Podsumowanie:
- eliksir do kąpieli i pod prysznic lotos i jaśmin posiada genialny zapach i niespotykany kolor
- zapach przypomina dawne perfumy Miss Dior Cherie
- estetyczne opakowanie przyciąga uwagę
- nie zawiera pompki, trzeba uważać aplikując na gąbkę
- mocno się pieni, dobrze oczyszcza, łatwo spłukuje
- doskonale odświeża
- zapewnia gładkość i subtelne nawilżenie (zawiera glicerynę)
- zawiera parabeny, ale są niemal na ostatniej pozycji w składzie INCI
- atrakcyjny cenowo, dostępny m.in. w drogerii hebe
Dla relaksu
Włączcie relaksacyjną muzykę i ułóżcie puzzle Allverne Lotos i Jaśmin, które dla Was przygotowałam: